Ujawnione obecnie zagrożenia stabilności systemu emerytalnego oraz odkrywanie niskiej stopy zastąpienia w przyszłości w wyniku zmiany formuły emerytalnej posłużyły jako argumenty na rzecz weryfikacji założeń reformy emerytalnej oraz zmniejszenia jej finansowania w przejściowym okresie reformy. Potrzeba tego rodzaju zmiany wyszła z dwóch środowisk policy makers: z jednej strony ze środowiska finansów publicznych, a z drugiej ze środowiska zabezpieczenia społecznego.
W obu przypadkach zasadniczym elementem propozycji było zmniejszenie składki transferowanej do OFE: z 7,3 proc. do 3,0 proc., co zmniejszyłoby dotacje dla ZUS przyznawane w celu zrekompensowania ubytku środków niezbędnych dla bieżącego finansowania świadczeń emerytalnych. Dalsze finansowanie składki do OFE w jej dotychczasowej wysokości, bez ograniczania bieżących wypłat świadczeń emerytalnych i bez innych ograniczeń wydatków państwa, zagraża przekroczeniem przez dług publiczny ostrożnościowego progu 55 proc. PKB już w tym roku, a najpóźniej w roku następnym. Trzeba w tym miejscu zauważyć, że Komisja Europejska traktuje dotacje do OFE jako element długu publicznego, a nie jako inwestycję w przyszły system emerytalny. To istotnie zwiększa skalę deficytu skonsolidowanych finansów publicznych.
Członkowie Narodowej Rady Rozwoju (NRR) poparli stanowisko, że system emerytalny wymaga zmian i dostosowania do nowych warunków, szczególnie na obszarach odłożonych w momencie wdrażania reformy do porządkowania na później: w zakresie wypłaty świadczeń z drugiego filaru systemu, czyli tzw. dożywotnich emerytur kapitałowych, włączenia rolników do obowiązującego systemu oraz wprowadzenia zmian w finansowaniu świadczeń rentowych, kompatybilnie do świadczeń emerytalnych. Natomiast przyjęli, że zmiany założeń podjętej reformy emerytalnej wymagałyby podjęcia poważniejszej debaty, popartej analizami symulującymi różnorodne skutki proponowanych decyzji; zarówno w odniesieniu do bezpośrednich efektów fiskalnych, jak i pośrednich efektów instytucjonalnych. Reformę emerytalną przeprowadzono w warunkach konsensusu społecznego. Proponowane zmiany wymagałyby wypracowania nowego.
Jednoczenie członkowie NRR uznali, że należy wyciągać wnioski z doświadczenia, jakie przyniósł dziesięcioletni okres funkcjonowania kluczowych instytucji zabezpieczenia emerytalnego, zarówno nowych (OFE i PTE), jak i starych (ZUS), którym przybyło dodatkowych funkcji. Jeśli chodzi o fundusze emerytalne, to zasadniczej weryfikacji wymaga proces akwizycji oraz reguły polityki inwestycyjnej przy dalszym ograniczaniu opłat za zarządzanie, ale bardziej motywacyjnie skonstruowanych. Z kolei w przypadku ZUS istotne znaczenie ma rozwiązanie problemu związanego z obsługą oraz kosztami funkcji informacyjno-informatycznej i to dla obu filarów. Ponadto istnieją wątpliwości, czy kredyty komercyjne, z jakich korzysta ZUS, są dostatecznie uzasadnione i nadzorowane. Obsługa i spłata tych kredytów stanowi dodatkowy koszt systemu! Uznano więc, że konieczne jest wprowadzenie efektywnego nadzoru w tym zakresie.
Szybkich działań wymaga ponadto rozszerzenie i uatrakcyjnienie rynku produktów inwestycyjnych dla funduszy emerytalnych zgodnie z zapisami krajowego programu „Zabezpieczenie społeczne i integracja społeczna na lata 2008 – 2010” przygotowanego dla wspólnych działań w UE zwanych metodą otwartej koordynacji. Na uwagę zasługują rozwiązania oferujące młodszym ubezpieczonym produkty o wyższym i bardziej zróżnicowanym stopniu ryzyka inwestycyjnego, a starszym – tuż przed przejściem na emeryturę – produkty bezpieczniejsze, gwarantujące stabilną stopę zwrotu.
Doświadczenie pokazało, że nowy system emerytalny wymaga przemyśleń dotyczących minimalnych gwarancji; zarówno co do wysokości minimalnego świadczenia emerytalnego, jak i minimalnej stopy zwrotu. Bez tych zabezpieczeń przyszły system emerytalny mógłby doprowadzić do zagrożenia ubóstwem w starszych grupach wieku. Dotychczas skutecznie temu zagrożeniu przeciwdziałano i ta tendencja w polityce społecznej wobec ludności starszej zasługuje na kontynuację.
Pakiet zmian systemu emerytalnego powinien wyraźnie wskazywać na działania potrzebne do poprawy bieżącej efektywności systemu emerytalnego oraz na działania konieczne do zapewnienia długookresowej jego stabilności. Te dwie perspektywy są niezbędne w odpowiedzialnych analizach sugerujących istotne rewizje założeń podjętej reformy.
[srodtytul]Reforma ochrony zdrowia[/srodtytul]
Jednym z pilnych tematów pracy NRR miało być przygotowanie debaty o reformie zdrowotnej. Konieczność odbycia takiej dyskusji wynikała z ostrego postawienia problemów opieki zdrowotnej już na posiedzeniu poświęconym zjawisku dynamicznego procesu starzenia się i jego skutkom.
Starzenie się populacji przynosi w ochronie zdrowia dwa nowe i trudne problemy. Po pierwsze, zmienia główny przedmiot zainteresowania i działania medycyny. To choroby przewlekłe (chroniczne) i wielochorobowość, typowe dla starszego wieku, stają w centrum potrzeb pacjentów oraz zainteresowania lekarzy.
Ten proces wymaga wielu zmian: w kształceniu medycznym, w organizacji ochrony zdrowia, zmian w strukturze alokacji środków opieki zdrowotnej oraz pewnego wycofania się tradycyjnych interwencji medycznych na rzecz rehabilitacji, usług pielęgnacyjnych oraz terapii psychologicznych i psychiatrycznych. Także w dziedzinie zdrowia publicznego większego znaczenia nabierają działania z obszaru zdrowego starzenia się niż klasyczna profilaktyka chorób zakaźnych. Ta zmiana nazywana jest niekiedy zasadniczą zmianą paradygmatu w medycynie.
Po drugie, starzenie się populacji wpływa na wzrost wydatków na zdrowie. Wprawdzie wiele analiz nie potwierdza prostego wpływu wieku na wzrost wydatków opieki zdrowotnej, ale zagregowany efekt fiskalny jest jednoznaczny. Prognoza przyszłego korzystania z usług zdrowotnych ukazuje przesunięcie w strukturze na rzecz osób powyżej 65. r. życia o ponad 20 pkt proc. do 2050 r. Skoro wpływ wieku na wzrost wydatków zdrowotnych jest nieunikniony, wzmocniony w dodatku wpływem nowych technologii medycznych, to zasadniczą strategią bilansowania finansów sektora zdrowotnego musi być znaczna poprawa efektywności działania (i to na wszystkich szczeblach: nie tylko zakładów opieki zdrowotnej, ale także samorządów terytorialnych oraz instytucji zarządzających sektorem zdrowia) przy rozwadze w podnoszeniu składki zdrowotnej.
Dla kompleksowego rozwiązywania problemów opieki i pielęgnacji osób starszych oraz mniej samodzielnych konieczne staje się utworzenie wyodrębnionego działu zabezpieczenia społecznego – opieki długoterminowej z własnym źródłem finansowania i uregulowanymi zasadami współpłacenia (świadczeniobiorcy i rodziny) oraz z rozwojem opieki domowej i ośrodków dziennego pobytu. Rozwój tych usług wymaga pewnej profesjonalizacji, może niekoniecznie na poziomie wyższym.
Niezbędny jest rozwój kształcenia w zawodach tzw. opiekuna medycznego czy asystenta seniora oraz systematyczna poprawa wynagrodzeń pielęgniarskich i takie kształtowanie ścieżek kariery, aby powstrzymać emigrację w tym zawodzie.
[i]Jest to skrót syntezy posiedzenia Narodowej Rady Rozwoju, które odbyło się 7 stycznia.
Jej pełny tekst powstał na zamówienie Kancelarii Prezydenta RP i będzie zamieszczony w książkowym wydaniu raportu z tego posiedzenia pt.: „Problemy demograficzne Polski i ich skutki ekonomiczne”, który ukaże się nakładem KPRP. Wszystkie materiały merytoryczne NRR będą dostępne także pod adresem: www.prezydent.pl/nrr. Za wszystkie wyrażone w syntezie poglądy i wnioski odpowiada wyłącznie jej autorka.
Autorka jest profesorem zwyczajnym Uniwersytetu Jagiellońskiego, ekspertem IPiSS oraz Fundacji Naukowej CASE[/i]