W polityce zagranicznej chodzi przede wszystkim o zapewnienie naszym obywatelom bezpieczeństwa i dobrobytu. To się nam nie uda, jeżeli nie wypracujemy skutecznej strategii walki ze zmianami klimatu. Bezpieczeństwo klimatyczne jest nierozerwalnie związane z bezpieczeństwem energetycznym, bezpieczeństwem żywności oraz wody.
Dlatego właśnie zmianom klimatu ważne przemówienie poświęcił minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii William Hague, przemawiając 27 września na forum Rady Stosunków Międzynarodowych w Nowym Jorku. W przemówieniu tym podkreślił, że brak reakcji na zmiany klimatu szkodzi wartościom bliskim ONZ i Wielkiej Brytanii, ponieważ „podważa zaufanie pomiędzy narodami, wzmaga współzawodnictwo o surowce naturalne i ogranicza przestrzeń polityczną dostępną dla współpracy”.
Brak skutecznej reakcji stworzy zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa i osłabi nasze gospodarki. Ciężar zmian klimatu spadnie na najbiedniejszych i najsłabszych. Jak to ujął minister spraw zagranicznych: „Naszą wspólną wizją jest realizacja milenijnych celów rozwoju. W świecie, gdzie brak jest działań mających na celu walkę ze zmianami klimatu, wizja ta pozostanie marzeniem. Wysiłek ostatnich dziesięciu lat pójdzie na marne”.
Wielka Brytania reaguje. Wkrótce powołamy Bank Zielonych Inwestycji, którego zadaniem będzie stymulowanie szybszego przepływu prywatnego kapitału do infrastruktury niskowęglowej i uwolnienie nas z pęt zależności od ropy naftowej i gazu. Radykalnie przekształcamy również naszą sieć energetyczną oraz dążymy do tego, aby do 2020 roku Unia Europejska zmniejszyła emisje o 30 procent. Jesteśmy przekonani, że postępowanie takie jest nie tylko właściwe, lecz że leży ono także w naszym interesie oraz w interesie wszystkich naszych partnerów. Już teraz ocenia się, że wartość globalnej gospodarki niskowęglowej to około 3,2 bln funtów rocznie. Udział Wielkiej Brytanii w tej wartości wynosi 112 mld funtów, a w sektorze niskich emisji pracuje prawie milion Brytyjczyków.
Ale nie możemy skutecznie reagować w pojedynkę. Działać muszą także inni. Dlatego właśnie apelujemy o globalne porozumienie w sprawie zmian klimatu pod egidą ONZ. Dlatego apelujemy, aby kraje UE modernizowały swoją infrastrukturę i mierzyły się z wyzwaniem, jakim jest gospodarka niskowęglowa. I dlatego apelujemy do wszystkich krajów – zarówno rozwiniętych, jak i rozwijających się – o działanie.