Podobnie jak przed rokiem drugie miejsce zdobył Plus (marka Polkomtelu), ale trzecią pozycję wraz z częścią swej mocy straciła Telekomunikacja Polska. Na to miejsce wskoczył w tym roku Play, marka młodego, rozpychającego się od trzech lat na rynku operatora komórkowego.
W rezultacie ścisłą czołówkę najmocniejszych rodzimych marek telekomunikacyjnych tworzą brandy telefonii komórkowej uważanej za najbardziej perspektywiczną, która stopniowo wypiera z rynku usługi telefonii stacjonarnej.
Wyniki rankingu mocy pokazują jednak, że dystans między liderem rankingu Erą, a goniącym ją Plusem się zmniejsza. Mimo to niebiesko-biały znak towarowy pierwszej z tych sieci jest ciągle najmocniej zakorzeniony w świadomości konsumentów, co może dawać do myślenia, biorąc pod uwagę, że Plus wyprzedza Erę zarówno pod względem liczby klientów, jak i wyników finansowych.
Prymat Ery potwierdzają zarówno badania przeprowadzone przez SMG/KRC na potrzeby naszego rankingu, jak i – wcześniej w tym roku – przez PBS, na zlecenie Urzędu Komunikacji Elektronicznej (choć to samo badanie dla UKE pokazało jednak, że więcej osób wybiera usługi innego operatora).
Przyczyn, dla których moc marki Era jest największa, należy upatrywać w konsekwencji, z jaką jej świadomość jest budowana wśród konsumentów. Polska Telefonia Cyfrowa w 2007 roku wprowadziła na plakaty hasło „Era nadaje rytm”, sugerujące odbiorcy związek komórkowych usług z muzyką i tańcem – zyskującą wtedy na popularności (za sprawą dwóch programów telewizyjnych) formą rozrywki. Choć minęły trzy lata, motto to nie spadło z afisza i do dziś spina działania wizerunkowe operatora: wokół niego powstają i z nim wiążą się kolejne projekty marketingowe Ery, jak uruchomiony w sierpniu br. portal eramusicgarden.pl. Do najszerzej zakrojonych projektów popularyzujących markę i nadających jej atrybuty sponsora kultury należą zapewne festiwal filmowy Era Nowe Horyzonty czy cykl koncertów Era Jazzu.