Dolar kosztował 2,76 zł, był droższy o dwa grosze niż na poprzedniej sesji. W drugiej części dnia inwestorzy zaczęli zamieniać zagraniczne waluty na naszą.
Wpływ na takie decyzje miała podwyżka stóp procentowych na Węgrzech. Nie można wykluczyć, że część graczy zainteresowała się złotym po konferencji ministra Boniego, który ujawnił zmiany w systemie emerytalnym. Wieczorem euro kosztowało mniej niż 3,88 zł, dolar 2,83 zł – był najtańszy od listopada.
Na rynku długu, do 6,29 proc., spadła rentowność dziesięciolatek. Do 5,81 proc. wzrosło oprocentowanie pięciolatek. Rentowność dwulatek zmniejszyła się do 4,96 proc.