Rano za euro płacono lekko powyżej 3,86 zł. Wieczorem wycena zbliżyła się do 3,87 zł.
Dolar na otwarciu kosztował 2,82 zł, na zamknięciu nieco ponad 2,83 zł. Inwestorzy ograniczali wczoraj aktywność, czekając na środowe posiedzenie amerykańskiego Fedu, który decyduje o kierunkach polityki pieniężnej za oceanem.
Na rynku międzybankowym ceny polskich papierów dłużnych, po kilkunastu słabych sesjach, znowu zaczęły rosnąć. Oprocentowanie papierów dziesięcioletnich spadło we wtorek do 6,23 proc., czyli było najniższe od dwóch tygodni. Rentowność obligacji pięcioletnich zmalała do 5,72 proc. Jeszcze w poniedziałek przekraczała 5,8 proc.
W przypadku dwulatek marża wynosiła już tylko 4,92 proc., czyli była najniższa od początku miesiąca.