Unijny nakaz: wymiana liczników do 2020 r.

U każdego z 16,5 miliona odbiorców energii do 2020 roku ma być zamontowane nowe urządzenie - taka jest unijna dyrektywa. Wzrosną rachunki

Publikacja: 24.02.2011 05:15

Unijny nakaz: wymiana liczników do 2020 r.

Foto: ROL

Już w ubiegłym roku najmniejsza z czterech państwowych grup energetycznych, gdańska Energa, zainstalowała testowe urządzenia u tysiąca odbiorców w Płocku. – W tym roku chcemy zamontować 100 tys. liczników na Półwyspie Helskim, w Kaliszu i Drawsku Pomorskim – mówi „Rz" Rafał Czyżewski, wiceprezes spółki Energa Operator.

Energetyczną rewolucję wymusza na Polsce jedna z unijnych dyrektyw. Dostawcy energii prowadzą już pilotażowe projekty, testując różne systemy inteligentnego odczytu. Enea Operator wdrożyła do tej pory dwa takie programy: jeden w Szczecinie i okolicach, drugi w Poznaniu. Kilka tysięcy zdalnych liczników zamontował też w Małopolsce Enion.

Nowoczesny licznik, który można zainstalować zarówno w firmie, jak i w mieszkaniu prywatnym, będzie kosztował przeciętnie około 450 zł. Czym się różni od starych urządzeń? Jest podobny do minikomputera, a dzięki innowacyjnej technologii umożliwi zdalny odczyt ilości zużywanego prądu. Pozwoli też na bardziej racjonalne wykorzystanie energii, np. automatyczne włączanie urządzeń wtedy, gdy jest tańsza taryfa.

 

Urząd Regulacji Energetyki wyliczył, że monitorowanie na bieżąco zużycia oraz zmiana nawyków w wykorzystaniu energii pozwolą na ograniczenie jej zużycia o jedną dziesiątą.

System inteligentnych liczników ma też uchronić energetykę przed kradzieżami energii, a odbiorców przed nielegalnym poborem prądu na ich rachunek.

Koszty, które firmy energetyczne poniosą na instalację systemu, spowodują wzrost rachunków wystawianych odbiorcom. Aby ta podwyżka była jak najmniejsza, URE przygotowuje dla dystrybutorów energii zachęty – dowiedziała się „Rz".

Marek Woszczyk, p.o. prezesa URE, zapewnia, że jeżeli dojdzie do wzrostu taryf, to tylko o kilka procent. – Promowane będą projekty, które obniżą koszty w firmach – mówi.

Według dyrektywy unijnej wszystkie liczniki we wszystkich krajach Unii mają być wymienione do 2020 roku.

Już w ubiegłym roku najmniejsza z czterech państwowych grup energetycznych, gdańska Energa, zainstalowała testowe urządzenia u tysiąca odbiorców w Płocku. – W tym roku chcemy zamontować 100 tys. liczników na Półwyspie Helskim, w Kaliszu i Drawsku Pomorskim – mówi „Rz" Rafał Czyżewski, wiceprezes spółki Energa Operator.

Energetyczną rewolucję wymusza na Polsce jedna z unijnych dyrektyw. Dostawcy energii prowadzą już pilotażowe projekty, testując różne systemy inteligentnego odczytu. Enea Operator wdrożyła do tej pory dwa takie programy: jeden w Szczecinie i okolicach, drugi w Poznaniu. Kilka tysięcy zdalnych liczników zamontował też w Małopolsce Enion.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy