Inwestorzy najwyraźniej mają problem z oceną, ile tak naprawdę są warte papiery Optimusa.
Przez kilkanaście dni intensywnie skupowali akcje producenta „Wiedźmina", powodując, że ich kurs wzrósł z ok. 3 do 7,72 zł w poniedziałek.
We wtorek zmasowany atak sprzedających (notowania były kilkakrotnie zawieszane) sprawił, że cena spadła o 22 proc., do 6 zł. Początek środowych notowań przyniósł pogłębienie spadków. Kurs zanurkował o kolejne 12,3 proc., do 5,26 zł. Potem mozolnie piął się jednak w górę i po południu przebił poziom wtorkowego zamknięcia. Przejściowo za papiery trzeba było płacić nawet 6,85 zł, czyli o 14,1 proc. więcej niż we wtorek.
Wczoraj kurs akcji Optimusa nadal rósł. Ostatecznie wzrost wyniósł ponad 3,7 proc., do 6,69 zł. Środowym notowaniom towarzyszyły gigantyczne obroty (60 mln zł). Właściciela zmieniło 10,5 proc. kapitału. Wczoraj obroty przekroczyły 28 mln zł.