– W ubiegłym roku, zwłaszcza w marcu, było dużo szkód związanych z zalaniami i podtopieniami podczas odwilży – mówi Leon Pierzchalski, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Majątkowych Uniqa. – Podczas tegorocznych odwilży także takie szkody występowały.
Woda dostaje się do domów na przykład przez nieszczelny dach lub elementy stolarki. Często dochodzi do podtopień piwnic i pomieszczeń na parterze budynku. Właściwie dobrany zakres ubezpieczenia domu ochroni przed wydatkami w razie tego typu zdarzeń.
– Przed wykupieniem ubezpieczenia dobrze jest sprawdzić, jak towarzystwo definiuje te rodzaje ryzyka, których obawiamy się najbardziej, i czy dane ryzyko jest uwzględnione w zakresie standardowym – radzi Anna Dyga z PZU. – Na przykład ubezpieczenie od powodzi coraz częściej można wykupić za dodatkową składkę.
Zdarza się jednak, że towarzystwo nie ubezpieczy domu od powodzi, jeśli znajduje się on na obszarze zagrożonym powodzią.
Firmy często oferują kilka wariantów ubezpieczenia różniących się zakresem ochrony. Czasami wariant podstawowy obejmuje skutki zdarzeń, które akurat nam nie zagrażają. Dopiero po zapłaceniu dodatkowej składki możemy uzyskać interesującą nas ochronę. Na przykład w wariancie podstawowym polisa może chronić od skutków huraganu i powodzi, a dopiero za dodatkową opłatą – od zalania.