152 mld euro (ok. 600 mld zł) wyniosła na koniec maja kapitalizacja polskich spółek notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie – wynika z danych Federacji Europejskich Giełd Papierów Wartościowych.
W kwietniu polski parkiet po raz kolejny umocnił swoją pozycję w regionie Europy Środkowej – kapitalizacja spółek austriackich spadła bowiem o prawie 1 proc. Tym samym dystans między GPW a znajdującą się bezpośrednio za nią giełdą austriacką wynosi już ponad 60 mld euro. Udało się także zmniejszyć odległość dzielącą GPW od giełdy tureckiej. Na koniec maja różnica w kapitalizacji krajowych spółek wyniosła ponad 52 mld euro (wycena tureckich spółek w porównaniu z kwietniem zmniejszyła się o ponad 10 proc., co jest efektem spadku indeksu ISE100 o ponad 8 proc.).
Przepaść dzieli wciąż polską giełdę i europejską czołówkę, w której zaszły pewne zmiany. O ile wciąż największą giełdą pozostaje NYSE Euronext z kapitalizacją ponad 2,2 bln euro, a kolejne miejsce nadal przypada giełdzie niemieckiej (1,1 bln euro), to trzecią siłą w Europie na koniec maja był parkiet szwajcarski. Helweci wyprzedzili giełdę hiszpańską.
17,4 mld zł - o tyle zwiększy się kapitalizacja giełdy po debiucie JSW
Kolejne miesiące mogą ugruntować pozycję warszawskiej giełdy w europejskiej stawce. Wszystko to za sprawą oferty Jastrzębskiej Spółki Węglowej – dzięki niej kapitalizacja giełdy może wzrosnąć nawet o 17,4 mld zł, czyli blisko 4,5 mld euro.