GPW wciąż daleko za giełdą turecką

Od początku roku kapitalizacja GPW zwiększyła się o 10 mld euro. Dzięki ofercie Jastrzębskiej Spółki Węglowej będzie większa o blisko 4,5 mld euro. Polski parkiet może mieć jednak kłopot z wyprzedzeniem giełdy w Turcji. Nowe oferty to okazja na zwiększenie aktywności inwestorów na naszym rynku

Publikacja: 14.06.2011 12:12

GPW wciąż daleko za giełdą turecką

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

152 mld euro (ok. 600 mld zł) wyniosła na koniec maja kapitalizacja polskich spółek notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie – wynika z danych Federacji Europejskich Giełd Papierów Wartościowych.

W kwietniu polski parkiet  po raz kolejny umocnił swoją pozycję w regionie Europy Środkowej – kapitalizacja spółek austriackich spadła bowiem o prawie 1 proc. Tym samym dystans między GPW a znajdującą się bezpośrednio za nią giełdą austriacką wynosi już ponad 60 mld euro. Udało się także zmniejszyć odległość dzielącą GPW od giełdy tureckiej. Na koniec maja różnica w kapitalizacji krajowych spółek wyniosła ponad 52 mld euro (wycena tureckich spółek w porównaniu z kwietniem zmniejszyła się o ponad 10 proc., co jest efektem spadku indeksu ISE100 o ponad 8 proc.).

Przepaść dzieli wciąż polską giełdę i europejską czołówkę, w której zaszły pewne zmiany. O ile wciąż największą giełdą pozostaje NYSE Euronext z kapitalizacją ponad 2,2 bln euro, a kolejne miejsce nadal przypada giełdzie niemieckiej (1,1 bln euro), to trzecią siłą w Europie na koniec maja był parkiet szwajcarski. Helweci wyprzedzili giełdę hiszpańską.

17,4 mld zł - o tyle zwiększy się kapitalizacja giełdy po debiucie JSW

Kolejne miesiące mogą ugruntować pozycję warszawskiej giełdy w europejskiej stawce. Wszystko to za sprawą oferty Jastrzębskiej Spółki Węglowej – dzięki niej kapitalizacja giełdy może wzrosnąć nawet o 17,4 mld zł, czyli blisko 4,5 mld euro.

Specjaliści podkreślają jednak, że GPW będzie bardzo ciężko dogonić wyprzedzające nas rynki. – Uważam, że doścignięcie Turcji jest poza naszym zasięgiem. Bardziej powinniśmy się cieszyć, że jesteśmy już raczej nie do dogonienia przez Austriaków – oceni Roland Paszkiewicz, szef biura analiz CDM Pekao. – Potencjał demograficzny oraz wzrostu gospodarczego Turcji jest większy niż Polski. Możliwość  prześcignięcia tego rynku dostrzegam jedynie wtedy, kiedy Polska stanie się prawdziwym centrum regionalnym przyciągającym spółki zwiększające płynność na GPW – dodaje Paszkiewicz. Podobnego zdania jest Marcin Materna, dyrektor departamentu analiz Millennium DM. – Owszem, walczymy w Europie z giełdą z Oslo i giełdą turecką. Niestety ciężko będzie przeskoczyć kolejne poziomy, biorąc pod uwagę kapitalizację europejskich rynków – dodaje.

Dane FESE pokazują także, że GPW poczyniła duże postępy, jeżeli chodzi o obroty. W maju właściciela zmieniły akcje za prawie 6 mld euro. To o ponad 20 proc. więcej niż w kwietniu. Wciąż jednak istnieje duży dystans między GPW a wyprzedzającą ją giełdą w Oslo. Tam miesięczne obroty wyniosły niecałe 13 mld euro. – Przy ofercie JSW możemy oczekiwać wzmożonych obrotów, szczególnie na pierwszych sesjach i jeśli  będziemy mieć mocno niezaspokojony popyt. Ta oferta może w sposób znaczący zwiększyć obroty na warszawskiej giełdzie w lipcu – twierdzi Paszkiewicz.

– Oczywiście wzrost liczby notowanych spółek korzystnie wpłynie na zainteresowanie inwestorów warszawską giełdą  – prognozuje Materna. Oprócz oferty JSW pozytywnie na obroty na naszym rynku wpłynąć może także sprzedaż przez Skarb Państwa pakietu akcji PKO BP.

– Pojawienie się na giełdzie JSW oraz większej ilości akcji PKO BP może się przełożyć na zwiększenie obrotów o 5 – 8 proc. – wskazuje Marek Juraś, szef działu analiz w UniCredit CAIB.

Tak jak w przypadku kapitalizacji, wielkość obrotów w maju na GPW stawia nasz rynek na ósmym miejscu w Europie. Jak szacują analitycy UniCredit CAIB, nowe oferty nie przesuną w tym rankingu warszawskiej giełdy.

Od początku roku najwięcej można było zarobić w Bułgarii

Od stycznia WIG zyskał na wartości ponad 5 proc. Wśród najbardziej liczących się giełd w Europie, w okresie pięciu miesięcy największymi zwyżkami cieszyli się inwestorzy w Hiszpanii. Giełda w Madrycie zyskała na wartości 9,3 proc. Wśród mniejszych giełd prym wiedzie parkiet bułgarski. Od początku roku wartość notowanych tam akcji wzrosła o blisko 20 proc. Zdecydowanie najgorzej w zestawieniu radzi sobie giełda grecka. Inwestorzy wciąż sprzedają notowane tam akcje. Z kolei indeks giełdy greckiej ATHEX stracił w ubiegłym miesiącu na wartości blisko 8 proc.

Od początku roku jest na ponad 6-proc. minusie. Gorzej w zestawieniu z innymi rynkami alternatywnymi prezentuje się warszawski NewConnect. W ciągu pięciu miesięcy stracił na wartości blisko 10 proc., co jest największym spadkiem spośród tego typu rynków w Europie. Poprzedni miesiąc także nie był udany dla graczy inwestujących na tym rynku. Indeks NewConnect spadł o 3,5 proc. Trzeba jednak podkreślić, że ubiegły miesiąc w całej Europie nie był udany dla tego typu rynków. Najwięcej bo, aż o 11 proc., stracił indeks norweski OAAX.

Opinia

Adam Zaremba główny ekonomista Idea TFI

Wprawdzie wyceny na krajowym rynku akcji są wciąż umiarkowane, jednak to za mało, aby zagwarantować kontynuację zwyżek na warszawskim parkiecie. Tym bardziej że na horyzoncie zarysował się szereg ryzyk. Dane makro wskazują, że osiągnęliśmy już szczyt dynamiki wzrostu gospodarczego. Co więcej, rosnące stopy procentowe nie będą sprzyjać notowaniom spółek. Pretekst do przeceny – np. w postaci wiadomości o restrukturyzacji greckiego długu – mógłby pogrzebać szanse na giełdowe zwyżki w najbliższych miesiącach.

152 mld euro (ok. 600 mld zł) wyniosła na koniec maja kapitalizacja polskich spółek notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie – wynika z danych Federacji Europejskich Giełd Papierów Wartościowych.

W kwietniu polski parkiet  po raz kolejny umocnił swoją pozycję w regionie Europy Środkowej – kapitalizacja spółek austriackich spadła bowiem o prawie 1 proc. Tym samym dystans między GPW a znajdującą się bezpośrednio za nią giełdą austriacką wynosi już ponad 60 mld euro. Udało się także zmniejszyć odległość dzielącą GPW od giełdy tureckiej. Na koniec maja różnica w kapitalizacji krajowych spółek wyniosła ponad 52 mld euro (wycena tureckich spółek w porównaniu z kwietniem zmniejszyła się o ponad 10 proc., co jest efektem spadku indeksu ISE100 o ponad 8 proc.).

Pozostało 85% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy