Ministrowie finansów państw strefy euro wyrazili w Brukseli zgodę, by zagrożona bankructwem Grecja otrzymała kolejną, wynoszącą 8 mld euro transzę pomocy finansowej Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego

Pozytywna opinia była możliwa, bo wcześniej do Komisji Europejskiej wpłynęły pisemne deklaracje, że władze w Atenach wypełnią wszystkie zobowiązania - wprowadzą kolejne oszczędności i wdrożą reformy, które uzdrowią sytuację finansów publicznych.

8 miliardów euro to transza pożyczki z pierwszego pakietu pomocowego w wysokości 110 miliardów euro. Władze w Atenach mają jeszcze obiecany drugi pakiet pomocowy, który wynosi niemal tyle samo, co pierwszy. 5,8 mld euro z tej kwoty dadzą w formie kredytu kraje strefy euro, natomiast reszta pochodzić będzie z MFW. Transza wchodzi w skład wcześniejszego programu pomocy dla Aten z roku 2010.

Pomoc dla Grecji wznowiono po tym jak państwa strefy euro i MFW zawiesiły ją na początku listopada w reakcji na zapowiedź ówczesnego premiera Grecji Jeorjosa Papandreu, iż pakiet oszczędnościowy musi być zatwierdzony w referendum. Z wymogu takiego strona grecka już zrezygnowała.

Przed spotkaniem w Brukseli grecki minister finansów Ewangelos Wenizelos zadeklarował, że jego kraj chce wytrwać na drodze reform. "Mamy niezbędny konsens polityczny, mamy niezbędną narodową jedność, jak również narodowe zdecydowanie, by podążać naprzód" - powiedział.