Mniej światła na święta Bożego Narodzenia

W Barcelonie świąteczne oświetlenie ulic zostało przytłumione. Burmistrz Aten zrezygnował z importowanej choinki na placu Syntagma, ale świąteczne lampki są jak najbardziej

Publikacja: 11.12.2011 11:54

Świąteczna iluminacja Warszawy

Świąteczna iluminacja Warszawy

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz rg Rafał Guz

Większość europejskich miast, zwłaszcza w tych krajach, które znalazły się w głębokim kryzysie finansowym ograniczyło wydatki na bożonarodzeniowe dekoracje.

Na centralnym barcelońskim Placu Katalońskim jednak jak co roku stoi 12 metrowa choinka, a 300 ulic i uliczek  - łącznie 60 kilometrów  jest  świątecznie ozdobionych.  Te dekoracje pozostaną do 6 stycznia, a światełka będą włączone codziennie od 6  do 11 wieczorem,   w sobotę i niedzielę o godzinę dłużej. Władze Madrytu zmniejszyły  świąteczne oświetlenie, zezwalając na wykorzystanie o 600 tysięcy żarówek mniej, niż jeszcze rok temu. Oszczędzi to miastu pół miliona euro., ale i tak stolica Hiszpanii wyda na świąteczne dekoracje 2,5 mln euro, co jest o 15 proc mniej, niż rok temu.  Jednocześnie sklepy w  Madrycie już teraz rozpoczęły wyprzedaże, o 2 tygodnie wcześniej niż zazwyczaj.  Na jakiekolwiek oświetlenie nie będzie stać miasta Cuenca, gdzie już dzisiaj energia do oświetlenia budynków  administracji pochodzi z generatorów, bo firmy energetyczne odcięły dostawy prądu z powodu nie zapłaconych rachunków.  Ale za to mieszkańcy miasta zaopatrzyli się w  taniutkie  chińskie broszki z pulsującymi światełkami.

Pieniądze liczą również  władze Lizbony, które obniżyły wydatki na świąteczne dekoracje  z 850 tys. euro do 150 tys. Władze nie mogły pozwalać sobie na świąteczną rozrzutność w sytuacji kiedy  nałożyły 50-procentowy podatek na   dodatkowe pensje wypłacane na Boże Narodzenie.

Na ateńskim placu Syntagma nie ma wprawdzie gigantycznej choinki, która była rokrocznie sprowadzana rokrocznie kosztem 20 tysięcy euro. W 2008 roku została ona podpalona podczas jednego z pierwszych greckich protestow przeciwko oszczędnościom, jakie zapowiedział ówczesny rząd Jeorjosa Papandreu.  W tym roku wydatki na świąteczne dekoracje wyniosą jedną dziesiątą wydanych w zeszłym roku 200 tys. euro.

W tym roku choinki nie ma, a jedno zamiast tego jedno z drzew zostało owinięte światełkami. Jak zwykle między umęczonymi protestami ateńczykami, którzy teraz napawają się  blaskiem świątecznych światełek , uwija się uwielbiający demonstracje ryży pies Kanellos

Irlandczycy już  zapominają,że zbliżające  się Boże Narodzenie było okazją do świątecznych spotkań w restauracjach i pubach, do przeszłości należą już hojne obdarowywanie klientów firm. Zresztą wszystkie prezenty w Irlandii będą w tym roku droższe, bo jeszcze przed Bożym Narodzeniem wejdzie podwyższony do 23 proc. VAT.

Według Deloitte Irlandczycy wydadzą w tym roku na święta o 9,4 proc mniej, niż rok temu, o 7,8 proc mniej są skłonni wydać z tej okazji Portugalczycy, a Finowie o 6 proc mniej. Najwięcej jednak  chcą oszczędzić Grecy - aż jedną czwartą tego, co kosztowały ich zeszłoroczne święta.

Złych nastrojów jak na razie nie widać jeszcze w Niemczech, Szwecji i Danii, także we Włoszech, gdzie do konsumentów nie dociera, że zaczęło się prawdziwe zaciskanie pasa, a  Elsa Fornero, minister ds  społecznych naprawdę miała powody,żeby się rozpłakać na konferencji prasowej podczas której rząd informował o cięciach.

Również  władze Lyonu nie zrezygnowały ze świątecznej fety i Święto Światła odbywa się jak co roku. Francuzi zapewniają jednak,że  światełkowe szaleństwo każdego roku jest tańsze, bo zastosowanie najnowocześniejszych technologii pozwala zmniejszyć zużycie energii.

Większość europejskich miast, zwłaszcza w tych krajach, które znalazły się w głębokim kryzysie finansowym ograniczyło wydatki na bożonarodzeniowe dekoracje.

Na centralnym barcelońskim Placu Katalońskim jednak jak co roku stoi 12 metrowa choinka, a 300 ulic i uliczek  - łącznie 60 kilometrów  jest  świątecznie ozdobionych.  Te dekoracje pozostaną do 6 stycznia, a światełka będą włączone codziennie od 6  do 11 wieczorem,   w sobotę i niedzielę o godzinę dłużej. Władze Madrytu zmniejszyły  świąteczne oświetlenie, zezwalając na wykorzystanie o 600 tysięcy żarówek mniej, niż jeszcze rok temu. Oszczędzi to miastu pół miliona euro., ale i tak stolica Hiszpanii wyda na świąteczne dekoracje 2,5 mln euro, co jest o 15 proc mniej, niż rok temu.  Jednocześnie sklepy w  Madrycie już teraz rozpoczęły wyprzedaże, o 2 tygodnie wcześniej niż zazwyczaj.  Na jakiekolwiek oświetlenie nie będzie stać miasta Cuenca, gdzie już dzisiaj energia do oświetlenia budynków  administracji pochodzi z generatorów, bo firmy energetyczne odcięły dostawy prądu z powodu nie zapłaconych rachunków.  Ale za to mieszkańcy miasta zaopatrzyli się w  taniutkie  chińskie broszki z pulsującymi światełkami.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy