Jak podała firma analityczna IDC, Chiny staną się w 2012 roku największym rynkiem smartfonowym na świecie, detronizując Stany Zjednoczone. Analitycy z konkurencyjnej firmy, Strategy Analytics, ogłosili to już co prawda w trzecim kwartale ubiegłego roku, jednak najnowsze doniesienia są koronnym dowodem na to, że Chiny to komórkowa potęga.
W tym roku smartfony stanowić będą ponad połowę wszystkich sprzedanych na rynku telefonów komórkowych. Najwięcej tych urządzeń – 26,5 proc. – ma zostać sprzedanych w Państwie Środka, a tylko 17,8 proc. w USA – podaje IDC.
Wydawać by się mogło, że Chiny to raj dla producentów tańszych urządzeń z niższej i średniej półki, jednak do końca ubiegłego roku liderem tamtejszego rynku był Apple - iPhone zagarniał 19 proc. sprzedaży. Pierwsza połowa 2012 roku przyniosła diametralną zmianę: udziały Apple spadły o połowę, a 19 proc. rynku dzierży obecnie nowy lider: Samsung. Producent ten oferuje aparaty z wyższej półki, podobnie jak Apple. Pozostali konkurenci na chińskiej scenie to miejscowi producenci: Lenovo, ZTE i Huawei, mający odpowiednio 11, 10 i 9 proc. udziału w rynku.
- Rynek smartfonów w Chinach będzie stopniowo podbijany przez urządzenia z systemem Android kosztujące mniej niż 700 zł – twierdzi Wong Teck-Zhung, analityk IDC. – Cena ta jeszcze się obniży do niespełna 350 zł, kiedy wzmoże się rywalizacja pomiędzy producentami.
Specjaliści dodają, że oprócz Chin na globalnych liderów rynku smartfonów wyrastają obecnie Brazylia i Rosja.