Sztuka zyskuje w oczach inwestorów

Wśród banków specjalizujących się m.in. w zarządzaniu majątkiem, zwłaszcza polskich, wiedza na temat sztuki jako aktywa inwestycyjnego jest na razie umiarkowana. Ale zainteresowanie taką formą inwestycji rośnie – podaje Deloitte w swoim najnowszym raporcie o inwestowaniu w sztukę

Publikacja: 16.04.2013 14:52

Sztuka zyskuje w oczach inwestorów

Foto: Desa Unicum

Wartość globalnego rynku dzieł sztuki sięgnęła w ubiegłym roku 43 mld euro. To wprawdzie mniej niż rok wcześniej (gdy wynosiła 46,1 mld euro), ale więcej niż w 2010 roku – wynika z raportu dr Clare McAndrew z Artnet. Polski rynek jest znacznie skromniejszy - odpowiada zaledwie za 0,2 proc. światowego, bo jest wart 300-350 mln zł.

Jak podaje Deloitte, w swoim  Art. and Finance Report 2013, w 2012 r. sprzedano w Polsce dzieła sztuki za prawie 61 mln zł (to o jedną czwarta więcej niż rok wcześniej), a liczba transakcji wyniosła 6,5 tys. (prawie jedna piątą więcej niż rok wcześniej) . - Charakterystyczny dla Polski jest brak tradycji gromadzenia sztuki, która została przerwana przez II wojnę światową i kilkadziesiąt lat komunizmu. Dlatego też obrazy czy rzeźby nabywane są u nas głównie przez osoby, które swój majątek zdobyły w ostatnich dwudziestu latach – podaje firma. W Polsce osób określanych jako HNWI (high-net-worth individual – osoby, które posiadają płynne aktywa warte więcej niż 1 mln dol.) Wealthinsight szacuje na 28,4 tys. (do 2017 roku ta liczba ma jednak według prognoz wzrosnąć do 40 tys.).

Im jesteśmy bogatsi tym chętniej inwestujemy w sztukę

Wraz z zamożnością społeczeństwa rośnie zainteresowanie inwestowaniem w sztukę. - Choć wartość emocjonalna jest nadal najważniejszym motywem inwestorów decydujących się kupować dzieła sztuki, to coraz istotniejszą rolę odgrywa również potrzeba dywersyfikacji portfela majątkowego. W naszym najnowszym badaniu wskazało na nią 44 proc. kolekcjonerów"– komentuje Adriano Picinati di Torcello, dyrektor w dziale konsultingu Deloitte Luksemburg i współautor raportu Deloitte. Jak podaje firma, 59 proc. ekspertów rynku sztuki stwierdziło, że ich klienci kierują się dywersyfikacją portfela jako czynnikiem motywującym do inwestycji w sztukę.

Z wyliczeń firmy wynika też , że między rokiem 2000 a 2011 dzieła sztuki zyskiwały na wartości więcej niż akcje najważniejszych giełd świata. - Rozwój globalnego rynku sztuki zbiegł się w czasie ze wzrostem populacji najzamożniejszych ludzi świata, którą obecnie szacuje się na prawie 11 mln osób – podają analitycy.

Żeby trafić w zapotrzebowanie tych klientów, ok. dwie trzecie banków mających w ofercie bankowość prywatną oferuje usługi z zakresu zarządzania majątkiem związanym ze sztuką (tzw. art banking, głównie doradztwo w zakresie sztuki i wyceny, ale też kredyty z zabezpieczeniem w postaci dzieł sztuki ).  Jednocześnie niewiele z tych banków przyznaje na razie, że zna dobrze tego rodzaju zagadnienia. -  43 proc. przedstawicieli europejskich banków oferujących usługi zarządzania majątkiem posiada dużą wiedzę na temat sztuki jako rodzaju aktywów. Wśród reprezentantów polskich banków odsetek ten wynosi 25 proc. – podaje Deloitte.

Zawirowania gospodarcze sprzyjają art bankingowi

Z ankiet przeprowadzonych w Polsce (wypełniło ją osiem banków świadczące usługi private banking oraz 93 przedstawicieli rynku sztuki: przedstawicieli galerii, domów aukcyjnych, kolekcjonerów i doradców) wynika, że tylko 18 proc. nie uważa dziś dział sztuki za aktywa finansowe. Gros (89 proc.) ekspertów od rynku sztuki przyznało, że ich klienci widzą już w sztuce aktywa finansowe. Najczęściej decyzja o zainwestowaniu w sztukę powodowana jest wartością emocjonalną, jaka stanowi dzieło dla inwestora (wskazuje na nią 84 proc. badanych), wartością społeczną (podnosi status – 36 proc.), ale już 38 proc. inwestuje z intencją uzyskania zwrotu z inwestycji, a 31 proc. chce w ten sposób ograniczyć ryzyko inflacji. - Większość zapytanych przez nas banków uznało niepewność obecnej sytuacji gospodarczej za najważniejszy czynnik wprowadzenia do portfolio usług związanych ze sztuką – podaje Deloitte. Eksperci podkreślaj jednak, że jest to biznes dla cierpliwych.  - Roczna stopa zwrotu z inwestycji na tym rynku, dłuższej niż 15 lat wynosi 46,6 proc, natomiast inwestycje trwające od roku do pięciu lat przyniosły rocznie zaledwie 0,2 proc. – komentuje Adam Mariuk, Partner w dziale doradztwa podatkowego Deloitte.  Na pocieszenie przypomina jednak, że sprzedany w marcu za 414 tys. zł obraz Jerzego Nowosielskiego „Dziewczyny na statku" po siedemnastu latach dał jego właścicielowi 820 proc. stopę zwrotu z inwestycji.

Wartość globalnego rynku dzieł sztuki sięgnęła w ubiegłym roku 43 mld euro. To wprawdzie mniej niż rok wcześniej (gdy wynosiła 46,1 mld euro), ale więcej niż w 2010 roku – wynika z raportu dr Clare McAndrew z Artnet. Polski rynek jest znacznie skromniejszy - odpowiada zaledwie za 0,2 proc. światowego, bo jest wart 300-350 mln zł.

Jak podaje Deloitte, w swoim  Art. and Finance Report 2013, w 2012 r. sprzedano w Polsce dzieła sztuki za prawie 61 mln zł (to o jedną czwarta więcej niż rok wcześniej), a liczba transakcji wyniosła 6,5 tys. (prawie jedna piątą więcej niż rok wcześniej) . - Charakterystyczny dla Polski jest brak tradycji gromadzenia sztuki, która została przerwana przez II wojnę światową i kilkadziesiąt lat komunizmu. Dlatego też obrazy czy rzeźby nabywane są u nas głównie przez osoby, które swój majątek zdobyły w ostatnich dwudziestu latach – podaje firma. W Polsce osób określanych jako HNWI (high-net-worth individual – osoby, które posiadają płynne aktywa warte więcej niż 1 mln dol.) Wealthinsight szacuje na 28,4 tys. (do 2017 roku ta liczba ma jednak według prognoz wzrosnąć do 40 tys.).

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy