Ak­tyw­no­ści gra­czy nie sprzy­jał bez­ruch na glo­bal­nych ryn­kach wa­lu­to­wych, gdzie do­pie­ro po po­łu­dniu kurs pa­ry EUR/USD?ode­rwał się lek­ko od po­zio­mów piąt­ko­wych za­mknięć i zy­skał 0,2 proc. Ni­ska ak­tyw­ność in­we­sto­rów wy­ni­ka­ła (oprócz wa­ka­cji)?z bra­ku świe­żych da­nych ma­kro­eko­no­micz­nych, któ­re mogł­yby roz­ru­szać han­del.

Ra­no za eu­ro pła­co­no na na­szym par­kie­cie 4,3 zł, czy­li ty­le sa­mo co w pią­tek wie­czo­rem. W?cią­gu dnia no­to­wa­nia wspól­nej wa­lu­ty po­ru­sza­ły się w prze­dzia­le 4,29–4,31 zł. Do­pie­ro przed fi­na­łem eu­ro lek­ko prze­kro­czy­ło gór­ną gra­ni­cę i tym sa­mym by­ło o 0,2 proc. droż­sze niż na po­przed­niej se­sji. Szwaj­car­ski frank w cią­gu dnia kosz­to­wał za­rów­no 3,46 zł, jak i pra­wie 3,49 zł. Za­koń­czył dzień na wy­so­ko­ści 3,48 zł, co ozna­cza­ło 0,2-proc. prze­ce­nę. Do­lar w doł­ku kosz­to­wał 3,33 zł. Na ko­niec se­sji han­dlo­wa­no nim po ce­nach z gór­nej czę­ści prze­dzia­łu 3,35–3,36 zł, czy­li  tyle samo co w pią­tek.

Na ryn­ku dłu­gu in­we­sto­rzy chęt­nie ku­po­wa­li wczo­raj pa­pie­ry dzie­się­cio­let­nie, któ­rych ren­tow­ność spa­dła do 3,87 proc. W przypadku pięciolatek wynosiła 3,39 proc., a dwulatek 2,91 proc.