Pierwszy w historii rozgrywek Champions League niemiecki finał na Wembley zapewnił stacji płatnej telewizji przyrost abonentów i niespodziewaną poprawę bilansu II kwartału. Dzięki temu kurs akcji spółki we Frankfurcie wzrósł nawet o 7,9 proc., do poziomu najwyższego od 5 lat.
Sky Deutschland zyskała w okresie kwiecień-czerwiec 47 900 nowych abonentów, więcej od najbardziej optymistycznych prognoz mówiących o 44 tys. To w głównej mierze zasługa majowego finału Ligi Mistrzów, w którym Bayern Monachium zmierzył się z Borussią Dortmund. Prezes stacji Brian Sullivan przyznał, że utrzymanie takiego przyrostu liczby abonentów będzie trudne do utrzymania.
„Dzięki doskonałym wynikom niemieckich klubów w tym turnieju tegoroczna edycja Champions League była najbardziej udana w historii Sky" – stwierdziła stacja.
Jej zysk operacyjny EBITDA skoczył o 60 proc., do 36,8 mln euro, analitycy spodziewali się 33,4 mln. Prezes Sullivan dodał, że 10–15 tys. nowych abonentów wykupiło dostęp do transmisji meczów.
– Nie uważamy, że skutki Ligi Mistrzów będą trwać stale, choć oczywiście mamy nadzieję na podobny efekt w przyszłym roku – dodał.