Śledczy z USA mają źródło w JPMorgan

Dostarczone przez osobę z banku materiały są kluczowe dla śledztwa Departamentu Sprawiedliwości.

Publikacja: 02.10.2013 10:48

Śledczy z USA mają źródło w JPMorgan

Foto: Bloomberg

Prowadzone przez Departament Sprawiedliwości śledztwo w sprawie potencjalnych przestępstw popełnionych przez J.P. Morgan Chase Co. przy okazji sprzedaży papierów hipotecznych jest w dużej mierze oparte na informacjach pochodzących od osoby pracującej w tym banku, która wspiera rząd, twierdzą ludzie znający sprawę.

Osoba to dostarczyła informacje – w tym e-maile – świadczące o tym, że bank znacznie przeszacowywał jakość hipotek będących podstawą papierów wartościowych sprzedawanych inwestorom przed kryzysem finansowym, twierdzą nasze źródła.

Dokumenty i inne materiały dostarczone przez tę osobę są kluczowe dla śledztwa prowadzonego przez Departament Sprawiedliwości i stanowią podstawę dla zdecydowanego stanowiska rządu, który chce, by w ramach ugody J.P. Morgan przyznał się do działania w złej wierze, twierdzą ludzie znający sprawę.

11 mld dol. za ugodę

Wstępny zarys ugody mówi o sumie bliskiej 11 mld dol., powiedziała osoba znająca przebieg rozmów. 7 mld dol. z tej kwoty miałoby zostać wypłacone w gotówce, a 4 mld dol. w postaci umorzeń zobowiązań konsumentów wobec J.P Morgan. Nasze źródło dodało, że amerykański rząd mógłby się domagać wyższej sumy, ale w takim przypadku J.P. Morgan wypłaciłby mniej niż 7 mld dol., natomiast wzrosłaby kwota umorzeń.

Przedstawiciele nowojorskiego banku uparcie twierdzą, że nie doszło do żadnego przestępstwa. Rząd uważa przeciwnie – co jest głównym punktem sporu między stronami, twierdzą ludzie znający przebieg rozmów.

Prawnicy Departamentu Sprawiedliwości są uzbrojeni w dokumenty pozyskane podczas śledztwa, które świadczą o tym, że J.P. Morgan świadomie sprzedawał papiery hipoteczne, o których wiedział, że ich wartość jest mniejsza, niż było to przedstawiane inwestorom, twierdzą osoby zbliżone do śledztwa.

Według dwóch naszych źródeł wśród tych dokumentów znajduje się e-mail od pracowniczki banku, w którym ostrzega ona swoich zwierzchników o tym, że jakość hipotek stanowiących podstawę wspomnianych papierów wartościowych jest znacznie przeszacowana. Bank poszedł za jej radą i zsekurytyzował je, twierdzą te osoby.

Asy śledczych

Dokumenty otrzymane przez śledczych zawierają wiele obiecujących wątków, które zostały rozdzielone do zbadania między kilka prokuratur stanowych, twierdzą ludzie znający sprawę.

Znalazła się wśród nich prokuratura w Sacramento w Kalifornii, która otrzymała dokumenty dotyczące wartych miliardy dolarów papierów zabezpieczonych hipotecznie, wyemitowanych przez J.P. Morgan w latach 2005–2007, twierdzą ludzie mający wiedzę o przebiegu śledztwa. Dwoje z nich mówi, że wśród tych dokumentów jest e-mail od pracowniczki banku.

W ubiegły poniedziałek Departament Sprawiedliwości przekonywał, że ma solidne dowody i przesłał J.P. Morgan kopię pozwu, który planował złożyć już we wtorek. Tego samego dnia prezes J.P. Morgan, James Dimon, który jest osobiście zaangażowany w negocjacje dotyczące ugody, poprosił o spotkanie z prokuratorem generalnym Erickiem Holderem. By zapobiec pozwowi, bank zaoferował rządowi dodatkowe 3 mld dol.

Holder zgodził się spotkać z Dimonem pod koniec tygodnia. Ich czwartkowa rozmowa trwała 45 minut, ale obaj panowie nie byli po niej zbyt wylewni. Powiedzieli jedynie, że dyskusja nie koncentrowała się na warunkach finansowych, lecz na bardziej złożonych konsekwencjach prawnych takiej umowy.

To niejedyna sprawa, z którą musi się zmagać J.P. Morgan. Pozwy przeciwko bankowi złożyli m.in. prokurator stanowy Nowego Jorku, Eric Schneiderman i Departament Mieszkalnictwa i Rozwoju Urbanistycznego, twierdzą ludzie znający sprawę.

Dodatkowo J.P. Morgan musi sobie poradzić z pozwami złożonymi przez Federalną Agencję Rozwoju Mieszkalnictwa oraz Narodowy Urząd ds. Związków Kredytowych i Federal Home Loan Bank z Pittsburgha.

—Devlin Barrett

wsp. Daniel Fitzpatrick; tłum. tk

Prowadzone przez Departament Sprawiedliwości śledztwo w sprawie potencjalnych przestępstw popełnionych przez J.P. Morgan Chase Co. przy okazji sprzedaży papierów hipotecznych jest w dużej mierze oparte na informacjach pochodzących od osoby pracującej w tym banku, która wspiera rząd, twierdzą ludzie znający sprawę.

Osoba to dostarczyła informacje – w tym e-maile – świadczące o tym, że bank znacznie przeszacowywał jakość hipotek będących podstawą papierów wartościowych sprzedawanych inwestorom przed kryzysem finansowym, twierdzą nasze źródła.

Pozostało 86% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy