Około 75 proc, połączeń na numer 112 w Stołecznym Centrum Powiadamiania Ratunkowego jest bezzasadane. Są to w większości pomyłki, zabawy dzieci telefonami, zapytania, które powinny być kierowane na inną infolinię i przypadkowe uruchomienia telefonów. Połączenia te zajmują czas operatorów i blokują linię, która staje się niedostępna w sytuacji realnego zagrożenia życia lub zdrowia osoby potrzebującej pomocy - poinformował Urząd m.st. Warszawy przy okazji Europejskiego Dnia Numeru Alarmowego, który jest obchodzony 11 lutego.
Stołeczne Centrum Powiadamiania Ratunkowego odbiera średnio ponad 3000 połączeń na dobę na numer 112.
Nadużywanie numeru 112 to jednak problem nie tylko naszego kraju. Dlatego w tym w tym roku obchody Europejskiego Dnia Numeru Alarmowego organizowane są pod hasłem uświadamiania mieszkańcom, że numer 112 służy wyłącznie do ratowania życia i zdrowia. Akcja ta ma na celu zmniejszenie liczby zgłoszeń bezzasadnych, która wg danych organizacji EENA (European Emergency Number Association), w całej Unii Europejskiej jest bardzo wysoka i wynosi ponad 50 proc.
W Polsce działa 17 Centrów Powiadamiania Ratunkowego. Centra działają w każdym mieście wojewódzkim oraz dodatkowo w Radomiu. Podstawowym założeniem systemu jest jak najszybsze odebranie połączenia i powiadomienie służb udzielających pomocy. W przypadku, gdy osoba przebywająca na terenie danego województwa łączy się z numerem 112 i nie może uzyskać połączenia z centrum na tym terenie, zgłoszenie jest przekazywane do innego ośrodka zgodnie z tzw. regułą zastępowalności. Operator, który odbierze zgłoszenie ustala lokalizację zdarzenia oraz przekazuje informacje do odpowiednich służb.