Urząd antymonopolowy w Izraelu nie spieszy się z wydaniem zgody na współdzielenie sieci 4G przez trzech operatorów, którzy doszli do porozumienia w tej sprawie - donoszą tamtejsze media, a za nimi także serwis cellular-news.com.

Według tych doniesień, coraz bardziej widoczne jest, że urząd nie zgodzi się na wykonanie umowy zawartej przez Pelephone Communications, Cellcom Israel i Golan Telecom (ten ostatni to nowy gracz z około 8-proc. udziałem w rynku powiązany personalnie z głównym udziałowcem Illiadu, Xavierem Neilem; a razem mają 60 proc. rynku pod względem infrastruktury).

Dla urzędu niedopuszczalne miałoby być ograniczenie liczby sieci działających w kraju do dwóch, ponieważ miałoby wiązać się również z ograniczeniem konkurencji. Dlatego też regulator jest ponoć skłonny zgodzić się na współdzielenie sieci przez Pelephone, Cellcom i Golana, ale warunkowo, na określony czas i tylko w warstwie pasywnej sieci.

Drugą sieć 4G prowadzić chcą wspólnie Partner Communications (działa pod marką Orange) i Hot Mobile (spółka zależna funduszu Altice, założonego przez Patricka Drahi'ego).

Wcześniej Golan Telecom miał dołączyć do Partner Communications i Hot Mobile. Problemem są jednak ponoć personalne konflikty francuskich menedżerów, zaangażowanych w izraelskich firmach.