Przeważają optymistyczne prognozy dla giełdy

Akcje powinny być dobrym wyborem. Przemawiają ?za tym wskaźniki ekonomiczne. Ale istnieją zagrożenia.

Publikacja: 03.04.2014 15:33

Przeważają optymistyczne prognozy dla giełdy

Foto: Bloomberg

Ostatnie pięć lat, od kwietnia 2009 roku, było niezwykle udane dla inwestorów. Nie każdemu udało się zarobić na Amice (prawie 2400 proc.), ale i przeciętne wyniki są w pełni satysfakcjonujące. Na akcjach  można było zarobić przeciętnie prawie 110 proc., a ten, kto postawił na małe i średnie spółki, zyskał nawet 146 proc.

Według specjalistów z Franklin Templeton w kolejnych pięciu latach nie należy oczekiwać aż tak wysokich stóp zwrotu. Jednak zwracają oni uwagę, że nie wszystkie rynki akcji są obecnie przewartościowane. W ich opinii warto zwrócić uwagę na spółki z branży energetycznej, z sektora finansowego, na niektóre  przedsiębiorstwa przemysłowe oraz z branży opieki medycznej. Spośród regionów inwestycyjnych Franklin Templeton preferuje Europę.

Dobre wyniki spółek

Na rynku polskim właśnie zakończył się sezon publikacji wyników spółek za ubiegły rok. Ogólnie wyniki te zostały dobrze ocenione przez inwestorów. Zwraca się uwagę na zauważalny wzrost inwestycji, co jest bardzo pozytywnym zjawiskiem. Można wnioskować, że menedżerowie coraz bardziej optymistycznie patrzą w przyszłość.

Gdy dołożymy do tego stale poprawiającą się kondycję firm zajmujących się handlem detalicznym, to okaże się, że dwa istotne elementy tworzące PKB (inwestycje i konsumpcja) pozwalają na optymistyczne prognozy.

Otwarte natomiast pozostaje pytanie, jak rozwinie się konflikt między Rosją i Ukrainą i jakie będzie miało to przełożenie na polską gospodarkę. Na razie większość analityków twierdzi, że są podstawy do tego, by indeksy giełdowe rosły, ale wszyscy wskazują na ryzyko związane z otoczeniem geopolitycznym.

Głosy za akcjami

Zdaniem Pawła Klimkowskiego, członka zarządu Opera TFI, obecnie jest dobry moment na akumulowanie akcji. W celu ograniczenia ryzyka w  okresie, kiedy koniunktura rynkowa może być zmienna, można przyjąć strategię stopniowego przenoszenia środków do funduszy akcji z lokat bankowych czy z innych mało rentownych inwestycji (fundusze pieniężne, obligacji). Wtedy będzie szansa na pełne wykorzystanie nadchodzącego korzystnego cyklu giełdowego.

Natomiast Bartosz Arenin, zarządzający w Copernicus Capital TFI, radzi, żeby przed spodziewaną podwyżką stóp procentowych pomyśleć o systematycznym przesuwaniu oszczędności z funduszy akcji do funduszy dłużnych, które w takiej sytuacji zyskują. Jeżeli jednak w gospodarce nie stanie się nic złego, w najbliższych latach akcje mogą pozostać najlepszym wyborem.

Ostatnie pięć lat, od kwietnia 2009 roku, było niezwykle udane dla inwestorów. Nie każdemu udało się zarobić na Amice (prawie 2400 proc.), ale i przeciętne wyniki są w pełni satysfakcjonujące. Na akcjach  można było zarobić przeciętnie prawie 110 proc., a ten, kto postawił na małe i średnie spółki, zyskał nawet 146 proc.

Według specjalistów z Franklin Templeton w kolejnych pięciu latach nie należy oczekiwać aż tak wysokich stóp zwrotu. Jednak zwracają oni uwagę, że nie wszystkie rynki akcji są obecnie przewartościowane. W ich opinii warto zwrócić uwagę na spółki z branży energetycznej, z sektora finansowego, na niektóre  przedsiębiorstwa przemysłowe oraz z branży opieki medycznej. Spośród regionów inwestycyjnych Franklin Templeton preferuje Europę.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy