Grupa Azoty idzie po surowce

Chemiczna spółka musi inwestować, by nie utracić swojej pozycji na rynku

Publikacja: 22.04.2014 20:00

Grupa Azoty idzie po surowce

Foto: Lista 500

Jeszcze kilka lat temu była to najmniejsza spółka w sektorze Wielkiej Syntezy Chemicznej. Dziś Grupa Azoty jest największym w kraju i drugim w Europie producentem nawozów.  W jej skład wchodzą cztery potężne zakłady: w Tarnowie, Puławach, Policach i Kędzierzynie-Koźlu, które cały czas inwestują w dalszy rozwój.

W minionym roku największym wyzwaniem dla spółki była niewątpliwie integracja z Zakładami Azotowymi Puławy, które dopiero co dołączyły do grupy. Efekty synergii mogą przekroczyć 100 mln zł, m.in. dzięki grupowym zakupom surowców i mediów. To właśnie w puławskiej fabryce zrealizowano w minionym roku największe inwestycje – oddano do użytku m.in. nowoczesny kompleks nawozowy wart 460 mln zł.

Teraz nadszedł czas na Tarnów. W tym roku ruszy tam budowa kolejnej wytwórni tzw. poliamidu 6 – tworzywa wykorzystywanego w przemyśle motoryzacyjnym i  meblowym oraz instalacja do mechanicznej granulacji nawozów. Dadzą one prace 110 osobom i pochłoną w sumie 460 mln zł.

Azoty inwestują też w dostęp do własnych źródeł surowców. Ubiegły rok był pod tym względem przełomowy. Zależne zakłady w Policach przejęły kontrolę nad złożami fosforytów w Senegalu, za co zapłacą w sumie 28,85 mln dolarów. Następnie Azoty kupiły od Skarbu Państwa kopalnię siarki Siarkopol.  Ale to dopiero początek, bo planów dotyczących pozyskiwania własnych surowców jest bardzo dużo.

Chemiczna spółka złożyła już wnioski o dwie kolejne koncesje na rozpoznanie złóż w Afryce. Rozmawia także z potentatem miedziowym KGHM o współpracy przy poszukiwaniu soli potasowych w Polsce oraz innych surowców poza granicami naszego kraju. Producent nawozów nie wyklucza współpracy z Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem.

Azoty nie chcą inwestować w poszukiwania gazu ziemnego. Mogłyby natomiast włączyć się do przedsięwzięcia już na etapie wydobycia i odbierać surowiec np. w postaci skroplonej do swoich zakładów albo wybudować obok takiego źródła gazu własną wytwórnię amoniaku. Scenariuszy jest wiele, ale każdy z nich zmierza do jednego – umocnienia pozycji Grupy Azoty na światowych rynkach.

Ekonomia
Wojciech Trojanowski, członek zarządu Strabag Polska: Jest optymizm, ale i wiele wyzwań
Ekonomia
Pogrom byków na GPW. Gdzie jesteś św. Mikołaju?
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10