Mimo spadku stóp procentowych i spowolnienia akcji kredytowej banki zarobiły w 2013 roku 15,42 mld zł, minimalnie mniej (o 0,3 proc.) niż w roku 2012. Ten rezultat był zbliżony do rekordowego z 2011 roku, kiedy zarobiły 15,54 mld zł.
Rezultat okazał się dużo lepszy niż przewidywania z początku roku, kiedy i analitycy, i część bankowców spodziewali się pogorszenia wyniku nawet o 10–15 proc. ?Przy podobnym poziomie zysku jak w roku 2012 r. wynik z działalności bankowej spadł o 5,6 proc.
Słabszy wynik odsetkowy, ?ale niższe rezerwy
Stopy procentowe spadły w ubiegłym roku o 2,25 pkt proc. W efekcie zwolnił główny motor wyników bankowych, czyli wynik odsetkowy, ale tylko o niecałe 4 proc. I ten relatywnie niski spadek można uznać za spory sukces. Banki poradziły sobie z tą sytuacją, obniżając koszt pozyskiwanych depozytów, co było widoczne zwłaszcza w drugiej połowie roku. Było to możliwe, bo nie musiały walczyć o lokaty, a przede wszystkim dlatego, że akcja kredytowa była słaba.
Dla rynku kredytów hipotecznych ubiegły rok był najgorszy od 2005 r.
Drugi ważny składnik przychodowy, czyli wynik z opłat i prowizji, spadł o 2,5 proc. Był to m.in. efekt zmian regulacyjnych, polegających na zmianie zasad rozliczania przychodów z bancassurance. Spora część banków, m.in. Alior i Getin Noble Bank, musiała zrewidować sposób księgowania i większą ich część rozłożyć w czasie.