Kryzys stał się też szansą na zbudowanie nowych, skuteczniejszych instytucji nadzorczych. Do ich budowy wzięto się m.in. w USA, Wielkiej Brytanii oraz w strefie euro. Temu procesowi przyjrzał się prof. Włodzimierz Springer w swojej książce „Instytucje nadzoru w sektorze finansowym. Kierunki rozwoju". To praca ściśle naukowa i dosyć drobiazgowa. Autor w szczególności skupia się na nadzorze systemowym w kontekście powstania nowych instytucji (nadzór makro- i mikroostrożnościowy). Zastanawia się nad skutecznością regulacji oraz jej wpływem na rozwój sektora finansowego. Kolejna pozycja pokazująca, że niewidzialna ręka rynku nie załatwi wszystkiego, a liczenie na to, że rynek jest racjonalny, może okazać się złudne.