Jakie odsetki, takie ryzyko

Papiery dłużne firm to niezły pomysł, ale nie jest to bezpieczna alternatywa dla lokat bankowych.

Publikacja: 29.06.2014 13:59

Jakie odsetki, takie ryzyko

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Kinga żelazek

Niskie odsetki od lokat sprawiają, że inwestorzy szukają bardziej rentownych inwestycji. Ich wybór ostatnio pada na obligacje przedsiębiorstw, których oprocentowanie wynosi średnio 5–7 proc. , a więc jest ponaddwukrotnie wyższe niż przeciętne odsetki od depozytów bankowych (ok. 2,6 proc. w skali roku).

Papiery dłużne firm można kupić bezpośrednio od emitenta (gdy są oferowane na rynku pierwotnym), na giełdowym rynku Catalyst albo przez fundusz inwestycyjny. Fundusze długu korporacyjnego cieszą się w ostatnich miesiącach ogromnym powodzeniem. Od początku roku pozyskały aż 1,8 mld zł. Tylko w ubiegłym miesiącu napłynęło do nich 329 mln zł nowych środków – podają Analizy Online.

Największą popularnością cieszyły się ostatnio fundusze oferowane przez BZ WBK TFI: Arka BZ WBK Obligacji Korporacyjnych oraz Arka Prestiż Obligacji Korporacyjnych.

Nie zawsze ?bezpieczne

Według analityków, wybierając fundusz obligacji korporacyjnych, nie należy się kierować tylko jego wynikami. W przypadku papierów dłużnych może to być zgubna strategia, ponieważ im stopy zwrotu są wyższe, tym większe jest ryzyko. Należy pamiętać, że na naszym rynku papiery korporacyjne są wyceniane liniowo. Oznacza to, że ich wartość sukcesywnie rośnie. Dopiero w przypadku poważnych problemów emitenta z wypłacalnością, papiery są przeszacowywane w dół.

Wybierając fundusz papierów korporacyjnych, który ma w portfelu przede wszystkim stosunkowo mało ryzykowne papiery banków czy dużych firm (typu PKN Orlen) oraz np. płynne papiery skarbowe, możemy zarobić więcej niż na lokacie, i to bez podejmowania nadmiernego ryzyka. Taki sposób inwestowania w obligacje firm polecany jest inwestorom, którzy nie potrafią dokonać analizy spółki emitującej papiery.

Kto chce kupować obligacje na rynku Catalyst, powinien już mieć pewne doświadczenie w badaniu sprawozdań finansowych i zdawać sobie sprawę z ryzyka. Brakuje bowiem szeroko dostępnych analiz papierów dłużnych. Poza tym mało papierów ma rating, ponieważ większości firm po prostu nie stać na jego zamówienie.

Z pomocą inwestorom pospieszyła Giełda Papierów Wartościowych. Kilka dni temu powołała krajową agencję ratingową. Jej zadaniem będzie ocena firm (wydawanie ratingów) po konkurencyjnych cenach. Dzięki temu inwestorzy otrzymają rzetelny komunikat na temat kondycji emitenta i jakości jego papierów. Ułatwi to wybór obligacji.

Bez podatku

Obligacje firm warto kupować przez maklerskie IKE lub IKZE. Wtedy odsetki będą wpływały na rachunek w pełnej wysokości, a więc nie będą automatycznie pomniejszone o 19-proc. podatek od zysków kapitałowych. Zatem jeśli oprocentowanie obligacji wynosi 8 proc., to faktycznie zarobimy 8, a nie 6,48 proc.

– Warto zwracać uwagę na te z pozoru niewielkie różnice, bo w dłuższym okresie każdy punkt procentowy nabiera zdecydowanie większego znaczenia – mówi Bernard Waszczyk, analityk Open Finance. I podkreśla, że odkładając przez 30 lat określoną kwotę, przy 6,5-proc. średniej rocznej stopie zwrotu otrzymamy łączny zysk ok. 210 proc., a przy 8-proc. – blisko 320 proc. Obligacje firm można też kupić bezpośrednio od emitenta. Na przykład od poniedziałku można było zapisać się, w ramach drugiej już oferty kaskadowej, na papiery PCC Rokita o stałym oprocentowaniu wynoszącym 5,5 proc. Zapisy w DM BDM miały trwać do wyczerpania oferty (pewnie nastąpi to przed czwartkiem, kiedy ukaże się ten numer MP), ale nie dłużej niż do 4 lipca.

Wcześniej inwestorzy detaliczni mogli kupić papiery m.in. koncernu naftowego PKN Orlen czy Getin Noble Banku. Te ostatnie miały ratingi międzynarodowych agencji.

Konta emerytalne z zachętami podatkowymi

IKE oraz IKZE to konta, które służą do gromadzenia pieniędzy na emeryturę, a jednocześnie pozwalają uzyskać pewne korzyści podatkowe. *Zarówno IKE, jak i IKZE mogą mieć formę rachunku maklerskiego (inne formy to m.in. lokata bankowa,  fundusz inwestycyjny, ubezpieczenie na życie z funduszem). *IKE i IKZE maklerskie oferują obecnie: DM BDM, DM BOŚ oraz DM Banku BPS. Maklerskie IKE możemy założyć dodatkowo w DM mBanku, DM BZ WBK oraz DM PKO BP, natomiast IKZE w Millennium DM. *Osoba inwestująca poprzez IKE lub IKZE nie zapłaci 19-proc. podatku od zysków kapitałowych, pod warunkiem że środki z IKE wycofa po 60. roku życia, a z IKZE po 65.; od środków zgromadzonych na IKZE trzeba będzie wtedy zapłacić 10-proc. podatek dochodowy (za to wcześniej pieniądze wpłacone na IKZE można odpisać od podstawy opodatkowania). Co więcej, odsetki od obligacji czy zyski z dywidend, które wpłyną na IKE i IKZE, nie są pomniejszane o 19-proc. podatek. Tegoroczna maksymalna wpłata na IKE to 11 238 zł, a na IKZE 4495,2 zł.

Krajowa agencja ratingowa

Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie w ubiegłym tygodniu powołała Instytut Analiz i Ratingu (IAiR). Głównym celem instytutu jest podniesienie bezpieczeństwa krajowego rynku nieskarbowych papierów dłużnych, zwłaszcza emitowanych przez małe i średnie przedsiębiorstwa. Instytut chce przygotowywać ratingi jak największej liczby emitentów i emisji nieskarbowych papierów dłużnych. Obecnie mniejszych podmiotów z reguły nie stać na zamówienie ratingu (oferują je duże międzynarodowe agencje ratingowe, takie jak Fitch, Moody's, Standard & Poor's) oceniającego jakość papierów dłużnych. – Opłaty za ratingi będą konkurencyjne, dostosowane do realiów krajowego rynku obligacji, skalkulowane tak, aby rating był również w zasięgu mniejszych emitentów. Zakładamy stopniowe uzupełnianie oferty o produkty informacyjne i analityczne związane z rynkiem długu – zapowiada Maja Goettig, prezes IAiR. – Utworzenie wiarygodnej instytucji, kierującej ofertę do większości emitentów, przyczyni się do obiektywnej wyceny rynkowej ryzyka kredytowego, zwiększy płynność i bezpieczeństwo inwestowania – podkreśla Jacek Fotek, prezes BondSpot.

Powiedzieli dla „Rz"

Grzegorz Pietrucha | dyrektor Departamentu Sprzedaży Detalicznej w Skarbiec TFI

Dzisiaj, gdy stopa zwrotu z lokat wynosi 2,5 proc., klienci szukają czegoś, na czym będzie można zarobić więcej. Dlatego na popularności zyskują publiczne emisje obligacji przedsiębiorstw. Jak się jednak wydaje, spora część inwestorów nie zdaje sobie sprawy, że wysokość płaconej przez emitenta premii ponad stawkę WIBOR jest odzwierciedleniem ryzyka związanego z inwestycją. Ryzyko to polega na możliwej niewypłacalności spółki; wtedy przestaje ona realizować zobowiązania wobec obligatariuszy lub bankrutuje. Im wyższa premia, tym większe ryzyko. W warunkach braku płynności i braku ratingów emitentów premia (wysokość  oprocentowania obligacji) pozostaje jedyną miarą, jaką klient indywidualny może samodzielnie w prosty sposób ocenić ryzyko związane z zakupem danej obligacji. Jeżeli oprocentowanie jest dwa–trzy razy wyższe niż odsetki od lokaty, to znaczy, że bank odmówił tej firmie kredytu, a inwestorzy instytucjonalni ocenili ryzyko jako bardzo wysokie i żądają za to rekompensaty.

Kamil Artyszuk | analityk z DM Banku BPS

Przy inwestycjach w obligacje w ramach IKE lub IKZE maklerskiego problemem jest niska wartość portfela, która ogranicza możliwości dywersyfikacji. Problem ten dotyczy szczególnie IKZE, bo tu limit wpłat jest niższy (4495,20 zł) niż na IKE (11 238 zł). Poza tym przy zakupie kilku serii obligacji koszty są stosunkowo wysokie. Prowizja jest ułamkiem wartości nabywanych papierów, ale wynosi nie mniej niż pewną stałą kwotę, np. 0,19 proc., ale nie mniej niż 5 zł. Kwestię dywersyfikacji można częściowo rozwiązać, dokonując wpłat na przełomie roku. Wówczas w krótkim okresie (grudzień–styczeń) można dokonać wpłat za dwa lata kalendarzowe. Ryzyka związanego z inwestycją w obligacje firm nie da się całkowicie wyeliminować, ale można je ograniczyć, oceniając emitenta przed zakupem jego papierów. Przede wszystkim należy zbadać zdolność emitenta do obsługi długu. Ważne też, aby spółka miała dodatnie przepływy pieniężne z działalności operacyjnej.

Piotr Dziura | członek zarządu Gerda Broker

Możemy samodzielnie wybierać obligacje korporacyjne notowane na Catalyst i zarządzać ich portfelem, jeśli mamy przynajmniej podstawowe przygotowanie i trochę czasu. W innym przypadku lepiej powierzyć to fachowcom, czyli lokować pieniądze w fundusz lub fundusze wyspecjalizowane w inwestycjach w obligacje firm (lub ze sporym udziałem tych papierów w portfelu). Ta druga forma inwestowania w papiery dłużne przedsiębiorstw wydaje się godna polecenia także doświadczonym inwestorom, gdyż fundusze, poza profesjonalnym podejściem, mają znacznie większe możliwości działania na rynku papierów dłużnych niż inwestor indywidualny. Zarówno gdy inwestujemy samodzielnie, jak i poprzez fundusz, powinniśmy dokonywać przemyślanego, starannego wyboru. Należy unikać nadmiernego ryzyka, które jest widoczne w postaci bardzo wysokiego oprocentowania obligacji. W przypadku funduszu warto zwrócić uwagę na jego dotychczasowe osiągnięcia, strategię inwestycyjną oraz skład portfela (chodzi o ryzyko).

Kinga żelazek

Niskie odsetki od lokat sprawiają, że inwestorzy szukają bardziej rentownych inwestycji. Ich wybór ostatnio pada na obligacje przedsiębiorstw, których oprocentowanie wynosi średnio 5–7 proc. , a więc jest ponaddwukrotnie wyższe niż przeciętne odsetki od depozytów bankowych (ok. 2,6 proc. w skali roku).

Pozostało 97% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy