Druga część notowań minęła już w spokojniejszej atmosferze, a wahania kursów były coraz mniejsze. Niewielkim zmianom sprzyjała też stabilizacja kursu głównej pary walutowej świata, czyli EUR/USD, który już od czterech dni porusza się w wąskim przedziale wahań wokół 1,29.
W ostatnich transakcjach za euro płacono w Warszawie niespełna 4,2 zł. Kurs szwajcarskiego franka, podobnie jak dzień wcześniej, poruszał się w górnej części przedziału 3,46–3,47 zł. Amerykańskiego dolara wyceniano na prawie 4,25 zł, czyli 0,1 proc. drożej niż we wtorek.
Na rynku długu, inaczej niż w poprzednich dniach, gdy polskie obligacje najpierw mocno drożały do rekordowych poziomów w historii, by we wtorek gwałtownie potanieć, sesja miała spokojny przebieg. Oprocentowanie dziesięciolatek wzrosło do 2,98 proc. (2,95 proc. dzień wcześniej). Dla pięciolatek wynosiło 2,42 proc. (2,43 proc.), a dwulatek 2 proc. (2,02 proc.).