Grecki minister pogrąża niemiecką firmę

Prokuratorzy i śledczy z Monachium wkroczyli do firmy zbrojeniowej Krauss-Maffei Wegmann (KMW). Przeszukano nie tylko firmowe biura, ale także "domy prywatne". Niemiecka prasa twierdzi, że akcja ma związek z aferą korupcyjną w Grecji.

Publikacja: 16.11.2014 13:18

Grecko-niemiecka afera korupcyjna

Grecko-niemiecka afera korupcyjna

Foto: Bloomberg

Koncern Krauss-Maffei Wegmann to trzeci światowy, po USA i Rosji, eksporter broni w latach  2009-2013 według Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem.

Niemieccy śledczy podejrzewają, że managerowie niemieckiego producenta czołgów zamieszani są w aferę łapówkarska w Grecji, a także podejrzewani są o ukrywanie dochodów i nie uiszczania od nich podatków.

Przedstawiciele KMW zaprzeczają zarzutom i "spokojnie oczekują na zakończenie dochodzenia". Rzecznik prasowy firmy przyznał, że śledczy zabrali wiele tomów dokumentacji firmowej.

Już w zeszłym roku w burach KMW dokonano przeszukań w związku z aferą łapówkarską w Grecji, gdzie przedstawiciele koncernu mieli przekupywać urzędników by skłonić ich do kupienia haubic PzH 2000 oraz czołgów Leopard 2. Na łapówki miało pójść wiele milionów euro. Greccy śledczy prowadzą też dochodzenie w sprawie prania brudnych pieniędzy.

Z przecieków do prasy wynika, że przedstawiciele niemieckiego koncernu mieli stworzyć specjalny "fundusz doradczy", który posłużył do płacenia łapówek. Na dodatek KMW zadeklarował fiskusowi, iż fundusz spożytkowano na inwestycje w firmie i odpisano go od podatku.

Koncern Krauss-Maffei Wegmann sprzedał Grecji w 2003 roku czołgów Leopard 2 za 1,7 mld euro.

Niemiecka prokuratura zdecydowała się na ponowne przeszukanie biur KMW po zeznaniach byłego ministra obrony Grecji Antonisa Kantasa, który niedawno wyszedł na wolność po wpłaceniu kaucji. Minister przyznał przed sądem, że w sumie przyjął 8 mln euro łapówek - w tym 3,2 mln od niemieckich firm zbrojeniowych.

Na podstawie zeznań Antonisa Kantasa prokuratorzy w Niemczech i Grecji chcą przedstawić oskarżenia w sumie 13 pracownikom niemieckich firm zbrojeniowych. Większość z nich już nie pracuje w tych firmach - informują greckie media. Jednak zarzuty są bardzo poważne, ponieważ dotyczą łapówek w wysokości ponad 38 mln euro oraz prania brudnych pieniędzy. Proces ma się rozpocząć prawdopodobnie już w grudniu tego roku.

Patronat Rzeczpospolitej
Naukowcy też zadbają o bezpieczeństwo polskiego przemysłu obronnego
Ekonomia
E-Doręczenia: cyfrowa przyszłość listów poleconych
Patronat Rzeczpospolitej
Silna gospodarka da Polsce bezpieczeństwo
Ekonomia
Sektor farmaceutyczny pod finansową presją ustawy o KSC
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Ekonomia
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę