O cyfryzacji państwa w kontekście gospodarczym rozmawiali uczestnicy debaty zorganizowanej przez „Rzeczpospolitą" i Federację Przedsiębiorców Polskich (FPP). Zgodzili się, że cyfryzacja to szansa na ożywienie gospodarcze, ale też że prawo nie nadąża za realiami obrotu gospodarczego, a brak uregulowań hamuje tworzenie nowych modeli biznesowych.
– Szybko postępująca cyfryzacja gospodarki niewątpliwie wymaga uregulowania. To jednak trudna materia i trzeba zrozumieć konsekwencje nowych przepisów. Zadać sobie pytanie, czy chcemy ułatwić dostęp do nowych technologii czy chcemy czegoś zabronić. Czasami też deregulacja jest ważniejsza niż regulacja – tłumaczył Tadeusz Kościński, wiceminister rozwoju. W jego ocenie przy tworzeniu nowych przepisów trzeba zaprezentować nowe myślenie, bo obecne regulacje są dużo trudniejsze niż te sprzed kilkudziesięciu lat.