Czy to dobry moment, aby rozpocząć teraz inwestowanie na giełdzie? Ostatnie miesiące były bardzo udane. Do inwestorów docierały informacje o wzroście wartości indeksów oraz o świetnych wynikach wielu polskich przedsiębiorstw. Media pisały o inwestycyjnych sukcesach. Ale w ostatnich dniach zaczęły się pojawiać także wiadomości o spadku cen akcji. Może więc przespaliśmy hossę i teraz od giełdy powinniśmy trzymać się z daleka?
– Akcje przyciągają największe zainteresowanie potencjalnych inwestorów wtedy, kiedy ich kurs znacząco wzrośnie. Przez ostatnie pół roku warszawski indeks zyskał prawie 30 proc. To rodzi raczej pokusę, aby sprzedać akcje i zainkasować osiągnięty już zysk. Bo po każdym dynamicznym wzroście przychodzi okres stagnacji – mówi Mariusz Pawlak, partner w Lorek Pawlak Family Office.
Jak przyznaje, faktycznie najlepszy moment na zakup akcji jest już za nami.
Zalecana ostrożność
– Obecnie w cenach akcji mamy już uwzględnione wszystkie dobre informacje gospodarcze. Można do nich zaliczyć pozytywne rewizje ratingów, niskie bezrobocie, wzrost PKB w I kwartale prawie o 4 proc., wzrost ściągalności podatków. Można powiedzieć, że wszystko co pozytywne już się wydarzyło, a dzisiejsze notowania zależą od oczekiwań dotyczących przyszłych zdarzeń – tłumaczy Mariusz Pawlak.
Najlepszym momentem na kupowanie akcji jest czas, kiedy są one wyceniane poniżej ich wartości fundamentalnej, tak jak było praktycznie od końca 2015 r. Wówczas przewidywania co do przyszłości polskiej gospodarki były pesymistyczne, jak się okazało – niesłusznie. Stąd tak mocny wzrost notowań giełdowych w tak krótkim czasie.