Tak zadecydował Sąd Apelacyjny w Warszawie, który nakazał Legii Warszawa przeproszenie fana piłki nożnej za to, że nie został wpuszczony na stadion. W wyroku z 25 stycznia sąd zdecydował, że klub naruszył dobra osobiste kibica. Tym samym zmienił orzeczenie sądu niższej instancji (sygnatura akt: I ACa 987/12).
Sprawę Legii wytoczył Franciszek Michera, który przez to, że miał wyrobioną kartę kibica Polonii Warszawa, nie został wpuszczony na stadion miejski przy ul. Łazienkowskiej, gdy Legia grała z inną drużyną. Tak się stało, mimo że nie miał on orzeczonego zakazu sądowego. Kibic uznał, że odmowa wstępu do publicznego miejsca rozrywki narusza jego dobra osobiste. Domagał się przed sądem przyznania mu prawa do wejścia na stadion, przeprosin (wywieszonych w punktach wyrabiania kart kibica) i wpłacenia na rzecz PCK 1 tys. zł. Sąd drugiej instancji uznał jego racje i poza wpłatą na PCK zasądził spełnienie jego pozostałych żądań oraz zwrócenie mu kosztów sądowych.
Klub piłkarski musi wywiesić przeprosiny w ciągu siedmiu dni od daty wyroku.