Trwa rozpatrywanie przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (sygn. akt C-131/12) sprawy Hiszpana, który chce, by Google usunęło jego dane z indeksów wyszukiwania.

– Odbyła się rozprawa, na której zostały przedstawione stanowiska stron – mówi „Rz" Ireneusz Kolowca z wydziału ds. kontaktów z mediami Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. – Ogłoszenie wyroku w tej sprawie może być kwestią nawet kilku najbliższych miesięcy – dodaje Kolowca. Hiszpańska agencja ochrony danych osobowych uwzględniła skargę Hiszpana i nakazała Google usunięcie danych osobowych z ich indeksów wyszukiwania.

Google odwołało się do hiszpańskiego sądu. Ten jednak nie rozstrzygnął samodzielnie sprawy. Zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości UE z kilkoma pytaniami. Zagadnienia do rozstrzygnięcia to m.in., czy urząd zajmujący się ochroną danych osobowych może żądać od Google usunięcia informacji zamieszczonych na stronach internetowych.

Orzeczenie może mieć istotne znaczenie dla określenia tzw. prawa do bycia zapomnianym w sieci.