„Koronawirus w odwrocie”. Jest zawiadomienie do prokuratury

Poseł Michał Jaros z Platformy Obywatelskiej złożył do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez premiera Mateusza Morawieckiego. Chodzi o wypowiedź szefa rządu z czasu kampanii przed wyborami prezydenckimi, gdy mówił, że „koronawirus jest już w odwrocie” - informuje Onet.

Aktualizacja: 28.08.2020 15:57 Publikacja: 28.08.2020 15:48

„Koronawirus w odwrocie”. Jest zawiadomienie do prokuratury

Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński

1 lipca premier Mateusz Morawiecki podczas kampanijnej wizyty w Tomaszowie Mazowieckim zachęcał do „tłumnego” udziału w wyborach. - Wszyscy, zwłaszcza seniorzy, nie obawiajmy się. Idźmy na wybory. To ważne, żeby móc kontynuować tę sprawiedliwą linię rozwoju - przekonywał Morawiecki. - Trzeba pójść na wybory tłumnie 12 lipca. Szef rządu zapewniał, że podobnie jak „nic się nie stało” podczas I tury wyborów 28 czerwca, tak nic się nie stanie również podczas głosowania w II turze.

Dowiedz się więcej: Premier: Trzeba tłumnie iść do wyborów. Wirus w odwrocie

Premier wyraził też zadowolenie, że społeczeństwo coraz mniej obawia się wirusa, bo to, jego zdaniem, „jest dobre podejście”. - Bo on jest w odwrocie - zapewniał.

Poseł Michał Jaros złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 165 § 1 pkt. 1 kk, który mówi o „sprowadzeniu niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach: powodując zagrożenie epidemiologiczne lub szerzenie się choroby zakaźnej albo zarazy zwierzęcej lub roślinnej”.

- Premier polskiego rządu powinien być odpowiedzialną osobą i brać odpowiedzialność za każde wypowiedziane słowo, dlatego że jest reprezentantem nie siebie i swoich poglądów, ale reprezentuje polski rząd i powinien dbać o interes każdej obywatelki i obywatela - powiedział w rozmowie z Onetem polityk Platformy.

Zdaniem Jarosa premier swoją wypowiedzią wprowadził ludzi w błąd. - Jak widzimy w ostatnich dniach, liczba zakażeń wcale nie maleje, a wzrasta i to wzrasta do poziomu, którego wcześniej nie mieliśmy. Przed 12 lipca nie mieliśmy takiego poziomu zakażeń. Z przykrością stwierdzam, że oprócz zakażeń wzrastają też przypadki śmiertelne. Ludzie umierają na koronawirusa - zauważył poseł PO.

- Ten wirus wcale nie jest w odwrocie. Premier Morawiecki kłamał w tym, co mówił. To świadczy o cynizmie władzy, która dla władzy jest w stanie zrobić wszystko, jest w stanie kłamać - dodał Michał Jaros.

1 lipca premier Mateusz Morawiecki podczas kampanijnej wizyty w Tomaszowie Mazowieckim zachęcał do „tłumnego” udziału w wyborach. - Wszyscy, zwłaszcza seniorzy, nie obawiajmy się. Idźmy na wybory. To ważne, żeby móc kontynuować tę sprawiedliwą linię rozwoju - przekonywał Morawiecki. - Trzeba pójść na wybory tłumnie 12 lipca. Szef rządu zapewniał, że podobnie jak „nic się nie stało” podczas I tury wyborów 28 czerwca, tak nic się nie stanie również podczas głosowania w II turze.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Diagnostyka i terapie
Naukowcy: Metformina odchudza, bo organizm myśli, że ćwiczy
Diagnostyka i terapie
Tabletka „dzień po”: co po wecie prezydenta może zrobić ministra Leszczyna?
zdrowie
Rośnie liczba niezaszczepionych dzieci. Pokazujemy, gdzie odmawia się szczepień
Diagnostyka i terapie
Nefrolog radzi, jak żyć z torbielami i kamieniami nerek
Diagnostyka i terapie
Cukrzyca typu 2 – królowa chorób XXI wieku