Lamy i alpaki pomocne w walce z Covid-19

Iniekcja przeciwciał może zapobiec powstaniu łagodnego Covid-19, ale leczenie jest kosztowne i trudne do przeprowadzenia. Lamy i alpaki dają szansę na obniżenie ceny – podaje czasopismo „Nature".

Publikacja: 02.11.2020 20:04

Lamy i alpaki pomocne w walce z Covid-19

Foto: shutterstock

W leczenie Donalda Trumpa, prezydenta USA, który zachorował na Covid-19, zaangażowano całą dostępną medycynie wiedzę. Podawano mu rozmaite medykamenty – w tym te eksperymentalne. Ale tylko jeden preparat prezydent nazwał lekarstwem. To koktajl przeciwciał koronawirusowych wyprodukowanych przez Regeneron Pharmaceuticals w Tarrytown w Nowym Jorku.

We wczesnych badaniach na ludziach z łagodnymi objawami Covid-19 preparat wykazał obiecującą skuteczność i chociaż duże badania kliniczne nie zostały jeszcze zakończone, a moc lecznicza preparatu nie jest ostatecznie potwierdzona, to naukowcy już opracowują bardziej zaawansowane metody pozyskiwania przeciwciał, które mogłyby być tańsze, łatwiejsze do wytworzenia i silniejsze w działaniu.

Przeciwciała są kluczowym składnikiem naturalnej odpowiedzi immunologicznej organizmu na SARS-CoV-2. Naukowcy starają się opracować terapie, które wykorzystają ich zdolność do bezpośredniego wiązania się z białkami wirusowymi i zapobiegania replikacji wirusa.

Jednym z testowanych rozwiązań jest wykorzystanie osocza ludzi, którzy wyzdrowieli z Covid-19, i wprowadzenie ich do organizmu chorego. Ta terapia wzbudza obiekcje lekarzy z powodu zbyt dużej i niekontrolowanej ilości przeciwciał w preparacie.

Innym sposobem jest masowa produkcja specyficznych przeciwciał przeciwko wirusowi, które mogłyby uzupełnić odpowiedź immunologiczną organizmu. Rozwiązanie to okazało się skuteczne w przypadku innych chorób wirusowych. Leczenie tą metodą zostało właśnie zatwierdzone przez amerykański Urząd ds. Żywności i Leków (FDA) w walce z wirusem ebola.

Dwie firmy prowadzą obecnie wyścig w opracowywaniu metod leczenia przeciwciałami przeciwko Covid-19. Są to Regeneron i Eli Lilly w Indianapolis w stanie Indiana. Każda z nich testuje swoje własne przeciwciała, i każda złożyła wniosek o wstępne zatwierdzenie terapii przez FDA. Przeciwciała Eli Lilly zmniejszyły prawie czterokrotnie ilość koniecznych hospitalizacji po zakażeniu SARS-CoV-2, a te Regeneronu wyraźnie ograniczyły objawy i wiremię, czyli obecność we krwi mogących się namnażać koronawirusów.

Naukowcy uważają, że terapia przeciwciałami może spowodować, że łagodny przebieg choroby nie wejdzie w fazę ciężką.

Mniej optymistycznie podchodzą do leczenia ciężkich przypadków. Tu terapia będzie musiała być zmodyfikowana w zależności od tego, czy organizm zostanie uszkodzony tylko przez wirusa, czy też przez odpowiedź immunologiczną organizmu na jego obecność.

„Co najmniej dziesięć przeciwciał Covid-19 jest testowanych w badaniach klinicznych; wiele innych jest w trakcie opracowywania. Biorąc pod uwagę, jak dobrze te przeciwciała wiążą się z białkami SARS-CoV-2, wielu z tych kandydatów prawdopodobnie przyniesie pewne korzyści osobom z Covid-19" – mówi w „Nature" chemik Zhiqiang An z Centrum Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Teksańskiego w Houston. Pewną trudnością jest ograniczenie szans, że wirus uodporni się na tę terapię. Zastosowanie tylko jednego przeciwciała może doprowadzić do mutacji wirusa. Dlatego naukowcy opracowują koktajl wielu przeciwciał, który zmniejszy na to szansę. Właśnie taki koktajl podano Donaldowi Trumpowi.

Największą wadą terapii jest jej koszt, trudność wytworzenia preparatów i wielkość dawki. Trump otrzymał aż 8 gramów przeciwciał – to najwyższa dawka testowana w badaniach klinicznych. „To ogromna dawka" – mówi „Nature" wirusolog Gerald McInerney z Instytutu Karolinska w Sztokholmie. „Nawet gdyby zadziałało, przy dawce 8 gramów, byłoby to niewiarygodnie drogie". Naukowcy podkreślają, że najniższa testowana dawka przeciwciał wynosząca 2,4 grama byłaby zbyt droga, aby stosować ją w leczeniu zapobiegawczym.

Jest jednak pewna nadzieja. Niektóre wielbłądy, w tym lamy i alpaki, naturalnie produkują pewne przeciwciała, które mogą być skuteczne w walce z Covid-19. Naukowcy nazywają je nanociałami. Są one łatwiejsze do wytworzenia i często mogą być produkowane w komórkach bakteryjnych, które są znacznie tańsze w hodowli i utrzymaniu niż komórki ssaków wymagane do normalnej produkcji przeciwciał. „Nasze wyniki pokazują, że Ty1 (nazwany na cześć alpaki Tyson, od której wyizolowano pierwsze nanociała) może silnie wiązać się z białkiem kolczastym SARS-CoV-2 i neutralizować wirusa, bez żadnej wykrywalnej aktywności poza celem" – mówi Ben Murrell, jeden z odkrywców, adiunkt w Katedrze Mikrobiologii, Biologii Guzów i Komórek Karolinska Institutet w Szwecji. W zeszłym roku FDA zatwierdziła pierwsze terapeutyczne nanoprzeciwciało jako lek na rzadką chorobę zakrzepową.

Niektórzy badacze mają nadzieję na opracowanie nanoprzeciwciał, które będzie można wdychać, aby bezpośrednio chronić kluczowe miejsca zakażenia koronawirusem, czyli nos i płuca. Takie badania są już prowadzone w Chinach. Naukowcy mają nadzieję na stworzenie takich aerozoli, ponieważ pozwoli to na wprowadzenie do organizmu nanociał w znacznie niższych dawkach niż za pomocą iniekcji. Badacze chcieliby uzyskać spray profilaktyczny, którego użyjemy, wsiadając do samolotu albo idąc na imprezę.

W leczenie Donalda Trumpa, prezydenta USA, który zachorował na Covid-19, zaangażowano całą dostępną medycynie wiedzę. Podawano mu rozmaite medykamenty – w tym te eksperymentalne. Ale tylko jeden preparat prezydent nazwał lekarstwem. To koktajl przeciwciał koronawirusowych wyprodukowanych przez Regeneron Pharmaceuticals w Tarrytown w Nowym Jorku.

We wczesnych badaniach na ludziach z łagodnymi objawami Covid-19 preparat wykazał obiecującą skuteczność i chociaż duże badania kliniczne nie zostały jeszcze zakończone, a moc lecznicza preparatu nie jest ostatecznie potwierdzona, to naukowcy już opracowują bardziej zaawansowane metody pozyskiwania przeciwciał, które mogłyby być tańsze, łatwiejsze do wytworzenia i silniejsze w działaniu.

Pozostało 87% artykułu
Diagnostyka i terapie
Rak prostaty. Komu jeszcze grozi seryjny zabójca?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Diagnostyka i terapie
Cyfrowe narzędzia w patomorfologii przyspieszają diagnozowanie raka
Diagnostyka i terapie
Depresja lekooporna. Problem dotyczy 30 proc. pacjentów
Diagnostyka i terapie
„Nie za wszystkie leki warto płacić z pieniędzy publicznych”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Diagnostyka i terapie
Blisko kompromisu w sprawie reformy polskiej psychiatrii