W świetle tych danych, opublikowanych w środę, w całym I kwartale produkcja przemysłowa nad Renem zwiększyła się o 0,5 proc., po spadku łącznie o 2,5 proc. w poprzednich dwóch kwartałach.
- Problem w tym, że wskaźniki wyprzedzające koniunktury w przemyśle w I kwartale konsekwentnie malały. To może być ostrzeżenie, że II kwartał przyniesie pogorszenie koniunktury – zauważył w komentarzu Claus Vistesen, główny ekonomista ds. strefy euro w Pantheon Macroeconomics. – Przypuszczam, że w I kwartale firmy uzupełniały zapasy, mocno uszczuplone po IV kwartale. Ale w związku z tym, że popyt jest wciąż stłumiony, można oczekiwać korekty tych zapasów – dodał.