Jesteśmy coraz większymi optymistami - tak wynika z danych opublikowanych dziś przez Komisję Europejską. Zgodnie z nimi wskaźnik nastrojów w gospodarce dla Polski w lipcu tego roku wzrósł do 100,6 pkt, w porównaniu z 98,7 pkt miesiąc wcześniej i 85,5 pkt. w lipcu 2009 roku.
Dyrekcja Generalna ds. Gospodarczych i Finansowych (ECFIN) Komisji Europejskiej opublikowała także wskaźnik nastrojów w przemyśle, który sięgnął w lipcu -13 pkt wobec -14 pkt w czerwcu i -26 pkt. w lipcu ubiegłego roku. Z kolei w usługach bez zmian - 8 pkt wobec 8 pkt. w czerwcu, za to znacznie lepiej niż przed rokiem, kiedy to wskaźnik miał wartość ujemną i wyniósł -2 pkt.
Poprawia się też nastawienie konsumentów, choć bardzo wolno. Lipcowe dane mówią o -14 pkt wobec -18 pkt. w czerwcu i -25 pkt. w lipcu ubiegłego roku. Podobnie rzecz się ma w przypadku wskaźnika nastrojów w handlu detalicznym, który wyniósł -4 pkt wobec -7 pkt. w czerwcu i -10 pkt. w lipcu 2009 roku. W budownictwie także ciągle nie ma większych powodów do zadowolenia, wynik jest ciągle ujemny i sięga -27 pkt wobec -29 pkt. w czerwcu i -41 pkt. w lipcu ubiegłego roku.
Znacznie bardziej wzrósł natomiast indeks nastrojów w gospodarce strefy euro - wyniósł on w lipcu 101,3 pkt, a miesiąc wcześniej sięgał zaledwie 99,0 pkt. Analitycy szacowali tymczasem, że indeks wyniesie nie więcej niż 99,1 pkt.
Indeks zaufania konsumentów wyniósł minus 14 pkt wobec minus 17 pkt poprzednio. Analitycy stawiali właśnie na minus 14. KE ogłosiła również wskaźnik nastrojów w przemyśle, który sięgnął minus 4 pkt wobec minus 6 pkt poprzednio. Analitycy spodziewali się tu minus 5 pkt. Z kolei indeks koniunktury w usługach wzrósł do 6 pkt z 4 pkt (analitycy oczekiwali 5 pkt.) Indeks nastrojów w gospodarce strefy euro powstaje na podstawie badań przeprowadzanych wśród 25 tys. firm z tego regionu.