W czerwcu ceny konsumpcyjne wzrosły o 2 proc., podało Federalne Biuro Statystyczne w Wiesbaden, czyli najmniej od 17 miesięcy. W maju inflacja liczona rok do roku wynosiła 2,2 proc.

Czerwcowy wynik jest głównie rezultatem spadku ceny ropy naftowej, która od końca lutego potaniała o 22 proc., a w ciągu roku o10 proc. Niska inflacja jest też wynikiem kryzysu zadłużeniowego w strefie euro negatywnie wpływającego na aktywność gospodarczą.

– Kryzys i spadek ceny ropy oznaczają, że niebezpieczeństwo inflacji w Niemczech zostało wyeliminowane – powiedział Alexander Koch, ekonomista UniCredit w Monachium. Jednocześnie podkreślił, że dobra kondycja rynku pracy i rosnące płace sprawiają, iż stopa inflacji w Niemczech nie spadnie tak bardzo jak w innych państwach strefy euro.