Gatta w zasadzie zakończyła restrukturyzację. Jakie były w niej kluczowe momenty?
Witold Pawelski (WP): Te najważniejsze to przekonanie największych wierzycieli, czyli instytucji finansowych, do nowych warunków spłaty zadłużenia, poprzedzone miesiącami wewnętrznych prac nad przygotowaniem i wdrożeniem planu restrukturyzacji. Mógł on powstać dzięki zaangażowaniu całego zespołu menedżerskiego, w tym oczywiście we współpracy z zarządcą sanacyjnym powołanym do prowadzenia tego postępowania. Proces był bardzo złożony i wymagał podjęcia bardzo trudnych decyzji, związanych z cięciem kosztów, m.in. poprzez redukcję zatrudnienia i renegocjację lub odstąpienie od umów z galeriami handlowymi. Czyli tego wszystkiego, co jest esencją każdej restrukturyzacji. Tyle że do wszystkich związanych z nią wyzwań doszły jeszcze dwa zewnętrzne: pandemia Covid-19 oraz rosnąca inflacja. Przez ostatni rok koszty rosły w niespotykanym tempie.