Główny Urząd Statystyczny opublikował wstępne dane o wymianie handlowej między Polską a Norwegią za 9 miesięcy. Eksport Polski w okresie styczeń-wrzesień wzrósł o 9,8 proc. i wyniósł 149,6 mld euro. W tym samym okresie import z Norwegii zwiększył się o 10,9 proc. i wyniósł 147,8 mld euro. Tym samym bilans w handlu zagranicznym Polski w skali roku wyniósł 1,861 mld euro.
Wartość obrotów handlowych między Polską a Norwegią w analizowanym okresie wzrosła w skali roku o 16,1 proc., osiągając blisko 3,5 mld euro. Polski eksport do Norwegii wzrósł w analizowanym okresie o 6 proc. do 1,8 mld euro, podczas gdy import wzrósł o 29,1 proc. do 1,7 mld euro. W efekcie tego, bilans w handlu między Polską a Norwegią wyniósł 0,106 mld EUR.
Co kupujemy od Norwegów? Blisko 37 proc. stanowią „pojazdy, statki powietrzne, jednostki pływające i współdziałające urządzenia". Tu import zwiększył się o 5 proc.
Aż o blisko 23 proc. zwiększyła się sprzedaż do Polski norweskich wyrobów z metali nieszlachetnych. Ta grupa towarów ma 15,3 proc. udziału w imporcie z Norwegii. Natomiast ponad 9 proc. stanowią sprowadzane urządzenia mechanicznie i elektryczne. Tutaj eksport norweski zwiększył się o 2,6 proc. rok do roku.
Norwegowie upodobali sobie polskie zwierzęta żywe i produkty pochodzenia zwierzęcego. Stanowią one 37,3 proc. ich importu z Polski. Wzrost wyniósł blisko 4 proc. Na drugiej pozycji „wyroby z metali nieszlachetnych (udział 25,9 proc.) – wzrost o 29,4 proc. r/r