Takie dane podał NBP. Okazały się one gorsze, niż w tym samym miesiącu rok wcześniej, kiedy saldo wyniosło prawie -1,3 mld euro i gorsze niż spodziewali się analitycy, według których saldo wyniosło tylko nieco powyżej 800 mln euro. Bank centralny zrewidował przy tym w górę dane za październik.
Wstępne dane o bilansie płatniczym za listopad 2012 r. wskazują, że eksport towarów wyniósł w tym okresie nieco ponad 13,0 mld euro (wzrost o 7,8 proc. r/r), a import ponad 13,4 mld euro (wzrost o 4,2 proc.). Wyższą dynamikę – 12,5 proc. r./r - wykazały przychody ze sprzedaży polskich usług za granicę. Wartość importu usług zwiększyła się o 8,2 proc.
W listopadzie odnotowano zarówno wysoki przyrost inwestycji bezpośrednich w Polsce jak i polskich inwestycji za granicą. Jak zauważają analitycy NBP, na wielkość obu pozycji duży wpływ miała jednostkowa transakcja. Ponieważ pieniądze zainwestowane w ramach tej transakcji w Polsce przeznaczono potem na kupno udziałów w spółce zagranicznej, łączne saldo inwestycji bezpośrednich pozostało bez zmian. Saldo zagranicznych inwestycji w Polsce było dodatnie i wyniosło ok. 3,4 mld euro, w tym saldo zagranicznych inwestycji bezpośrednich blisko 1,6 mld euro.