Analitycy prognozowali, że sprzedaż detaliczna wzrosła o 14,0 proc. w skali roku.
Miesiąc do miesiąca w lipcu najbardziej spadła sprzedaż pojazdów mechanicznych, o 7,8 proc. Kupowaliśmy za to więcej mebli i sprzętu rtv agd (wzrost o 8,7 proc.) oraz prasy i książek (wzrost o 9 proc. w stosunku do czerwca).
Dane praktycznie nie różnią się od oczekiwań i praktycznie nic nie wnoszą do tego co już wcześniej wiedzieliśmy. Sprzedaż detaliczna rośnie szybko w tempie dwucyfrowym, ale można przypuszczać, że w przyszłych kwartałach, nawet mimo wzrostu konsumpcji gospodarka będzie wyhamowywać, bo spowolnienie jest związane przede wszystkim z eksportem i inwestycjami. Spodziewamy się, że jutro (w środę) stopy pozostaną bez zmian. W tym roku nastąpi jeszcze jedna podwyżka, a w przyszłym roku obniżki o 75-100 punktów.
Grzegorz Maliszewski, ekonomista Banku Millennium
: