Także większość ekonomistów bankowych spodziewała się wzrostu inflacji w sierpniu do poziomu ok. 5,0 proc. rok do roku.

Przedstawiciele resortu finansów, jak i banku centralnego, mówili wcześniej, że tegoroczny szczyt inflacji będzie miał miejsce właśnie w sierpniu, a w kolejnych miesiącach wskaźnik CPI zacznie spadać w okolice 4,2-4,4 proc. w grudniu.

Na początku 2009 r. inflacja znów może wzrosnąć z powodu wzrostu cen regulowanych, a później rozpocznie się jej systematyczny, trwający ok. 1,5 roku, spadek. Po ostatnim posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej prezes NBP Sławomir Skrzypek po raz kolejny zapewnił, że poziom 2,5 proc. czyli, cel banku centralnego, osiągniemy w połowie 2010 r.

Z centralnej ścieżki projekcji inflacyjnej Narodowego Banku Polskiego wynika, że średnioroczna inflacja wyniesie w 2008 i 2009 roku 4,3 proc., a w 2010 roku obniży się do 3,1 proc., zaś do pasma celu inflacyjnego NBP (2,5 proc. +/- 1 pkt proc.) wskaźnik ten powróci w 2010 roku.