W kwietniu zmiana cen w chińskich sklepach w ujęciu rocznym wyniosła -1,5 proc., w marcu wskaźnik był na poziomie -1,2 proc., po chwilowym odbiciu po lutym, kiedy sytuacja była podobna jak w kwietniu. W kwietniu 2008 r. inflacja wynosiła aż 8,5 proc.

Ceny żywności, odpowiadające za większość koszyka inflacyjnego w Chinach spadły w kwietniu o 1,3 proc. rocznie (w tym wieprzowina aż o 28,6 proc.). Jedynie zboże podrożało o 5,5 proc. To właśnie ceny mięsa (wieprzowiny i drobiu) i warzyw wywindowały inflację zeszłorocznej wiosny.

Jeszcze dramatyczniej wyglądają na tym tle ceny producenta (inflacja PPI), których roczna zmiana (najgłębsza od 1999 r.) to już -6,6 proc.

W zeszłym roku chiński bank centralny pięciokrotnie obniżał stopy. Teraz liczy na to, że w obliczu załamania eksportu, niższe ceny zachęcą konsumentów do wydatków, a biznes do inwestycji. Wpływ na spadek cen mógł bowiem wywrzeć także wart 586 mld dolarów (4 biliony juanów) plan stymulacyjny.