Prognozy mówiły o wzroście jedynie do 9,5 proc.
Natomiast opublikowany dziś raport Departamentu Pracy zrewidował w dół liczbę etatów zlikwidowanych w lipcu - do 276 tysięcy (29 tysięcy więcej niż szacowano wstępnie). W sierpniu przedsiębiorcy zmniejszyli ich liczbę o kolejne 216 tysięcy - to nieco mniej niż prognozowano i najmniej od roku.
Zatrudnienie w produkcji spadło o 63 tysiące etatów. Budownictwo straciło 65 tysięcy miejsc pracy. Główne źródło zatrudnienia, czyli usługi opuściło 80 tysięcy osób.
Rosnące bezrobocie potwierdza opinie sekretarza skarby Timothy Geithnera, że nie czas jeszcze rezygnować z bezprecedensowych programów stymulacyjnych, podjętych w celu ustabilizowania gospodarki. ARM Corp. i Whirlpool zapowiedziały właśnie dalsze redukcje zatrudnienia dla obniżenia kosztów i ratowania rentowności zagrożonej skutkami recesji najgorszej od lat 30. XX w.
Ekonomiści przewidują, że Stany powrócą do wzrostu PKB w tym roku (2,2 proc. rocznie w III kwartale), ale jednocześnie odsetek bezrobotnych może wzrastać powyżej 10 proc., rozciągając w czasie perspektywę trwałego ożywienia.