Sprzedaż detaliczna w lipcu poniżej oczekiwań

Sprzedaż detaliczna wzrosła w lipcu realnie tylko o 2,4 proc. rocznie. Wciąż utrzymuje się jednak wysoka dynamika sprzedaży dóbr trwałego użytku

Publikacja: 24.08.2010 13:57

Sprzedaż detaliczna. Wciąż utrzymuje się jednak wysoka dynamika sprzedaży dóbr trwałego użytku, a ni

Sprzedaż detaliczna. Wciąż utrzymuje się jednak wysoka dynamika sprzedaży dóbr trwałego użytku, a niższy od oczekiwań lipcowy odczyt to efekt wysokiej bazy z zeszłego roku

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Jeśli liczyć wzrost w cenach bieżących, to w lipcu kupiliśmy towary o 3,9 proc. więcej warte niż rok temu. Wysoki popyt na dobra trwałego użytku pokazuje, że popyt konsumpcyjny na razie ma się dobrze W skali miesiąca wzrost wynosi 3,2 proc.

Choć są to mniejsze wzrosty niż szacowali ekonomiści, to teraz zwracają uwagę na efekty statystyczne oraz na porę roku. - W zeszłe wakacje Polacy rezygnowali z zagranicznych wyjazdów, urlopy spędzali w kraju i sprzedaż detaliczna zeszłego lata była wysoka. I dlatego teraz wysokie wzrosty hamuje efekt wysokiej bazy - przypomina Piotr Bielski, ekonomista Banku Zachodniego WBK.

Do spadku sprzedaży detalicznej przyczyniły się też efekty statystyczne, w tym niższa niż przed rokiem liczba dni roboczych w lipcu (1 dzień różnicy).

Ekonomiści zwracają uwagę na to, że wciąż utrzymuje się wysoka dynamika sprzedaży dóbr trwałego użytku. Porównując wartości w cenach stałych najbardziej wzrosła sprzedaż mebli i sprzętu RTV i AGD (o 28 proc) oraz kosmetyków i leków (o 16,7 proc.). Wciąż wysoka jest wartość zakupów w dyskontach (wzrost o 16 proc. w cenach stałych). W lipcu kupowaliśmy zaś mniej niż rok temu książek, prasy i wyspecjalizowanych sklepach (spadek o ponad 16 proc.) oraz żywności (spadek o 3,4 proc.).

W lipcu obniżyła się dynamika sprzedaży detalicznej samochodów i części (w cenach stałych z 10,5 proc w skali roku w czerwcu do 9,3 proc. w lipcu).

Reklama
Reklama

- Utrzymujący się od kilku miesięcy popyt gospodarstw domowych na dobra trwałego użytku to wynik poprawy ogólnej sytuacji finansowej rodzin oraz stabilizacji na rynku pracy. Scenariusz ten wspierają dane o koniunkturze konsumenckiej GUS, z której wynika, że gospodarstwa domowe coraz chętniej podejmują decyzję o dokonywaniu ważnych zakupów - dodaje Adam Czerniak, ekonomista Invest Banku SA.

Jego zdaniem, wsparciem dla sprzedaży dóbr trwałego użytku są też zakupy dokonywane przez powodzian, którzy otrzymali pomoc publiczną na zakup zniszczonych przez wodę sprzętów.

Jeśli liczyć wzrost w cenach bieżących, to w lipcu kupiliśmy towary o 3,9 proc. więcej warte niż rok temu. Wysoki popyt na dobra trwałego użytku pokazuje, że popyt konsumpcyjny na razie ma się dobrze W skali miesiąca wzrost wynosi 3,2 proc.

Choć są to mniejsze wzrosty niż szacowali ekonomiści, to teraz zwracają uwagę na efekty statystyczne oraz na porę roku. - W zeszłe wakacje Polacy rezygnowali z zagranicznych wyjazdów, urlopy spędzali w kraju i sprzedaż detaliczna zeszłego lata była wysoka. I dlatego teraz wysokie wzrosty hamuje efekt wysokiej bazy - przypomina Piotr Bielski, ekonomista Banku Zachodniego WBK.

Reklama
Dane gospodarcze
Rosja się kurczy. Kreml utajnia dane demograficzne
Dane gospodarcze
To ta projekcja inflacji przekonała RPP do obniżki stóp procentowych
Dane gospodarcze
Kierunek dla stóp procentowych w Polsce: w dół, choć raczej nie w cyklu
Dane gospodarcze
Adam Glapiński, prezes NBP: RPP jest skłonna dalej obniżać stopy procentowe
Dane gospodarcze
Niespodzianka. RPP obniżyła stopy procentowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama