To kolejny rekord. W porównaniu z poprzednim trymestrem oznacza to wzrost o 1,9 proc.
W całym 2014 roku wartość amerykańskich majątków zwiększyła się o 4,3 proc. Wskaźnik zamożności Rezerwy Federalnej uwzględnia wartość domów oraz oszczędności i inwestycji po odtrąceniu obciążeń hipotecznych i innych zobowiązań wobec banków. Fed nie bierze w tym wypadku pod uwagę czynnika inflacji. Na wzrost zamożności Amerykanów największy wpływ miała giełda i rynek nieruchomości.
Wartość inwestycji kapitałowych, zarówno w akcjach, jak i w funduszach, zwiększyła się w IV kwartale o 742 miliardy dolarów. Z kolei wartość nieruchomości wzrosła o 356 mld dol. Rezerwa Federalna ostrzegła jednak, że większość Amerykanów nie odczuła wzrostu zamożności. Największym beneficjentem okazali się bowiem najbogatsi mieszkańcy USA posiadający droższe domy i częściej inwestujący na giełdzie. Mimo to ekonomiści mówią o "efekcie bogactwa" napędzającym koniunkturę gospodarczą. Wyższe zwroty z inwestycji i drożejące domu sprawiają, że konsumenci czują się bezpieczniejsi i chętniej dokonują poważniejszych zakupów nakręcając tym samym spiralę konsumpcji.