Niewielkie ożywienie, jakie dało się zauważyć w ubiegłym miesiącu, należy już do przeszłości, a sytuację pogarsza coraz bardziej realna perspektywa twardego brexitu. – W tej chwili nie ma prawie żadnych pozytywnych sygnałów z niemieckiej gospodarki dla niemieckich eksporterów – stwierdził Clemens Fuest, prezes ifo Institute.
Nastroje pogorszyły się zwłaszcza w przemyśle chemicznym, gdzie perspektywa zwiększenia eksportu okazuje się praktycznie nierealna, a jednym z powodów ma być groźba konfliktu na Bliskim Wschodzie. Podobna sytuacja jest w przemyśle gumowym oraz w branży tworzyw sztucznych. W przemyśle elektrotechnicznym po raz pierwszy od 2009 roku spodziewany jest spadek eksportu. Poprawy oczekuje się jedynie w kilku branżach, m.in. w tekstylnej oraz produkcji napojów.