Reklama

Przybywa cudzoziemców chcących zalegalizować swój pobyt w Polsce

Przybywa cudzoziemców chcących zalegalizować swój pobyt. Jest szansa, że rozbroją demograficzną bombę.

Publikacja: 03.07.2014 09:17

Przybywa cudzoziemców chcących zalegalizować swój pobyt w Polsce

Przybywa cudzoziemców chcących zalegalizować swój pobyt w Polsce

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Przed wydziałami ds. cudzoziemców w urzędach wojewódzkich już o świcie ustawiają się kolejki. Stojące w nich osoby chcą zalegalizować bądź przedłużyć swój legalny pobyt w Polsce.

– Pojawili się nawet panowie, którzy chcą na tym zarobić. Za opłatą rezerwują miejsce w kolejce – mówi Izabela Szewczyk, dyrektor wydziału ds. cudzoziemców w Mazowieckim Urzędzie Wojewódzkim.

W jej urzędzie w maju i czerwcu liczba klientów zwiększyła się o 50 proc.  W Rzeszowie liczba wniosków wzrosła aż o 400 proc.

10,1 tys. wniosków o legalny pobyt złożyli już w tym roku Ukraińcy

O wzmożonym zainteresowaniu świadczą też dane z Urzędu ds. Cudzoziemców dotyczące Ukraińców. W całym zeszłym roku o  legalizację pobytu starało się niecałe 13 tys. osób. W tym roku  jest to już  ponad 10 tys., w tym od maja 4200.

Reklama
Reklama

– Przyczyną zainteresowania emigracją jest  sytuacja na Ukrainie, ale także polskie ułatwienia dla cudzoziemców. Na początku maja wprowadziła je nowa ustawa o cudzoziemcach – mówi Ewa Piechota  z Urzędu ds. Cudzoziemców.

Teraz cudzoziemiec może się starać o legalny pobyt  od razu na trzy lata.  Nie opłaca się więc starać o wizy w konsulatach, które wydają je na maksimum rok.

37,6 tys. obywateli Ukrainy legalnie mieszka dziś w Polsce

Dogodniejsze są też terminy składania wniosków o zezwolenie na pobyt czasowy. Obecnie można to zrobić w ostatniej chwili. Przed 1 maja trzeba było złożyć wniosek przynajmniej 45 dni przed końcem ważności wizy lub aktualnego zezwolenia.

–  Wiele osób nie zdążyło  w terminie wystąpić z wnioskiem i musiało wyjechać – mówi Izabela Szewczyk.

Z  ułatwień mogą skorzystać też ci, którzy przebywają w Polsce nielegalnie, ale mają tu rodzinę.  – Im  łatwiej o legalizację pobytu – zauważa Jacek Białas, prawnik Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

Reklama
Reklama

– Obcokrajowcy zapełniają lukę na rynku pracy w takich zawodach jak spawacz czy krawcowa. Choć głównie przyjeżdżają do nas ludzie nisko wykwalifikowani, coraz częściej poszukujemy też inżynierów informatyki czy budownictwa – mówi Zbigniew Wafflard z agencji pracy EWL.

Eksperci oceniają, że pod koniec sierpnia liczba cudzoziemców zainteresowanych pobytem w Polsce jeszcze wzrośnie, a wszystko za sprawą studentów.  Wnioski od nich będą wpływać dopiero przed rozpoczęciem nowego roku akademickiego.  W ub.r. w Polsce było 15,1 tys. studentów zza Buga.

Czy  zwiększona liczba przyjazdów Ukraińców do Polski może rozwiązać nasze problemy demograficzne?

Prof. Krystyna Iglicka-Okólska z Uczelni Łazarskiego  uważa, że to dobrze, iż udaje się przyciągnąć więcej cudzoziemców. Jej zdaniem jednak, aby skompensować niż demograficzny, musiałoby ich przyjeżdżać do nas 150 tys. rocznie.

– Wprowadzanie ułatwień dla studentów to dobre posunięcie – mówi prof. Iglicka-Okólska. – Jeśli po studiach założą w Polsce rodzinę, państwo nie wyda ani złotówki na ich integrację z resztą społeczeństwa – podkreśla.

Ze zwiększonego  zainteresowania Ukraińców  naszym krajem zadowolony jest Jeremi Mordasewicz  z Lewiatana. Polacy wykonujący  proste prace wyjechali na Zachód. Tę lukę trzeba zapełnić.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama