Mazowsze bierze pożyczkę na "janosikowe"

Mazowsze dostanie pożyczkę na tzw. janosikowe, ale tylko pod warunkiem, że przedstawi program naprawczy, który zaakceptuje Ministerstwo Finansów. Wojewoda mazowiecki poinformował, że województwu potrzeba 220 mln zł na załatanie dziury w budżecie.

Publikacja: 13.09.2013 15:00

Mazowsze bierze pożyczkę na "janosikowe"

Foto: Bloomberg

Warunkiem udzielenia pożyczki z budżetu województwu mazowieckiemu jest przedstawienie przez samorząd, w porozumieniu z resortem finansów, programu naprawczego - powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej w Sejmie.

Szef rządu powiedział, że rząd badał problem zadłużenia Mazowsza m.in. dlatego, że sposób naliczania janosikowego nie uwzględnia spadku wpływów do województwa mazowieckiego, głównie ze względu na mniejsze dochody z CIT w pierwszej połowie tego roku.

- Ja rozumiem te okoliczności. Dlatego ustaliliśmy, że przyjmiemy taką poprawkę, która nie oznacza automatycznie udzielenia pożyczki Mazowszu, ale daje taką możliwość. Oczywiście warunkiem będzie przedstawienie - i będę tego oczekiwał zarówno od władz samorządowych województwa mazowieckiego, jak i Ministerstwa Finansów, żeby wspólnie przygotowali program naprawczy, bo on powinien być warunkiem ewentualnego udzielenia takiej pożyczki - poinformował premier.

Mazowsze potrzebuje 220 mln złotych

Po tym, jak Sejm przyjął poprawkę, która zwiększa o 220 mln zł kwotę możliwej pożyczki z budżetu dla samorządów, marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik (PSL) zapowiedział wystąpienie do Ministerstwa Finansów o dodatkowe środki na tzw. janosikowe.

Mazowsze potrzebowało właśnie 220 mln zł, by wywiązać się z obowiązku wpłaty tzw. janosikowego. Bez możliwości zadłużenia się na taką kwotę, Mazowsza nie byłoby stać na zapłatę rat subwencji na rzecz pozostałych województw.

- Ta decyzja Sejmu stwarza możliwość wystąpienia do ministra finansów o pożyczkę. Wcześniej wystąpiłem o zaniechanie tej wpłaty i to by było najbardziej racjonalne rozwiązanie, bo jak nie ma dochodów, to nie powinno być podatku. Ale w bardzo trudnej sytuacji budżetu państwa udzielenie takiej pożyczki i dzięki temu wywiązanie się przez nas z obowiązku wpłaty do budżetu daje szanse na rozwiązanie problemu zgodnie z prawem" - powiedział Struzik.

Jak zaznaczył, naturalną konsekwencją przyjęcia poprawki podwyższającej kwotę możliwej pożyczki z budżetu będzie zwrócenie się do resortu finansów z próbą o środki. Podkreślił, że do tej pory ministerstwo nie odpowiedziało na prośbę Mazowsza ws. zaniechania wypłacenia tzw. janosikowego.

Struzik przyznał, że obecna dziura w budżecie województwa zostanie dzięki pożyczce załatana, ale problem systemowy nadal pozostaje do rozwiązania. Zapowiedział, że w 2014 r. województwo będzie wnosiło o zmianę ustawy, by zmniejszyć mu wysokość wypłacanej dla innych regionów kraju subwencji. - Trzeba dokonać jednorazowej korekty janosikowego w dół, a z drugiej strony trzeba przystąpić do prac, by cały ten system przebudować i urealnić - oświadczył.

Zdaniem marszałka na poziomie wojewódzkim pomoc powinny dostać tylko te samorządy, których dochody są niższe niż średnia dla całego kraju. Struzik chciałby też, by maksymalna kwota jaką oddaje Mazowsze nie przekraczała 25 proc. dochodów własnych województwa. Struzik postuluje też wprowadzenie rozliczeń "w czasie rzeczywistym", bo obecnie kwota tzw. janosikowego ustalana jest w oparciu o dochody sprzed dwóch lat.

- Jakikolwiek system, który jest oparty na niestabilnym podatku, jakim jest CIT, a z drugiej strony na podstawie dochodów sprzed dwóch lat, jest nie do zastosowania przy niestabilności gospodarczej. On jest tylko do zastosowania, gdy dochody zawsze rosną i mamy stały wzrost gospodarczy - zwrócił uwagę polityk.

Problemy budżetowe Warszawy i Mazowsza

Janosikowe to przede wszystkim problem Warszawy i Mazowsza. W poniedziałek skarbnik województwa mazowieckiego Marek Miesztalski informował dziennikarzy, że jeżeli województwo będzie musiało zapłacić pozostałe raty janosikowego, na koniec roku zabraknie pieniędzy na wszystkie inne płatności; Mazowsze musi zaciągać kredyty na kolejne raty janosikowego, ale doszło już do kresu możliwości dalszego zadłużania się.

Skarbnik powiedział, że z powodu niższych wpływów, głównie z CIT, do końca roku w budżecie województwa zabraknie ok. 340 mln zł. Tymczasem województwo ma jeszcze wpłacić w czterech ratach 220 mln zł janosikowego. Decyzję, czy będzie dalej płacić janosikowe czy nie, zarząd województwa podejmie 16 września.

Janosikowe trzeba zlikwidować

Przepisy o janosikowym w obecnej wersji są nie do utrzymania i odejście od nich jest "absolutnie niezbędne" - uważa Donald Tusk. Premier zapowiedział zmianę kontrowersyjnych przepisów. - Poprosiłem, by przygotować nową wersję przepisów, które z jednej strony zniosą ten ciężar, jakim jest janosikowe, ale bez strat dla gmin i innych jednostek samorządowych, które korzystają z janosikowego. To będzie oznaczało w przyszłości potrzebę uzupełnienia pieniędzy z budżetu centralnego - powiedział premier.

Dodał, że obecnie widać wyraźnie, że tzw. janosikowe nie jest optymalnym sposobem wyrównywania szans uboższych samorządów. - Mam nadzieję, że w ciągu kilku tygodni będziemy mogli precyzyjnie powiedzieć, że kończy się era janosikowego, ale w bezpieczny sposób dla biedniejszych jednostek samorządu terytorialnego - podkreślił.

Tusk powiedział, że o zmianach rozmawia z Ministerstwem Finansów, bez którego zgody nie zostaną podjęte żadne decyzje, które mogłyby być groźne dla budżetu państwa. Zaznaczył, że z drugiej strony trzeba będzie wyrównywać dochody najbiedniejszym jednostkom samorządu terytorialnego.

Warunkiem udzielenia pożyczki z budżetu województwu mazowieckiemu jest przedstawienie przez samorząd, w porozumieniu z resortem finansów, programu naprawczego - powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej w Sejmie.

Szef rządu powiedział, że rząd badał problem zadłużenia Mazowsza m.in. dlatego, że sposób naliczania janosikowego nie uwzględnia spadku wpływów do województwa mazowieckiego, głównie ze względu na mniejsze dochody z CIT w pierwszej połowie tego roku.

Pozostało 91% artykułu
Budżet i podatki
Viktor Orbán grozi Komisji Europejskiej. Uwolnienie KPO, albo blokada budżetu UE
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budżet i podatki
Machina wojenna Putina pożera budżet Rosji
Budżet i podatki
Policjanci szykują wielki protest. „Żarty się skończyły”
Budżet i podatki
Policjanci ogłosili protest. Przyczyną zbyt niska podwyżka w budżecie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Budżet i podatki
Sejm uchwalił budżet na 2025 r. z deficytem w wysokości 289 mld zł