Aktualizacja: 18.03.2019 21:00 Publikacja: 18.03.2019 21:00
Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz
Politycy PiS często podkreślają, że wydatki z tzw. nowej piątki PiS wrócą po części do budżetu państwa. Ma to być argument za tym, że najnowszy program wyborczy wcale nie jest tak kosztowny, jak mogłoby się wydawać.
A ile może wrócić do publicznej kasy? – zapytaliśmy ekonomistów. Szacunki są bardzo różne: sięgają od 3,6 mld zł do nawet 8 mld zł, o ile impuls fiskalny wyniesie 40 mld zł rocznie. Za to wszyscy zgodnie podkreślają, że w żadnym razie koszty nie zwrócą się w całości i budżet musi i tak dołożyć – czy to ograniczając inne wydatki, czy podnosząc podatki, czy też zwiększając deficyt i zadłużenie.
Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.
Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Ropa marki Urals jest obecnie najtańsza od pandemii. W efekcie dziura w budżecie Rosji, z którego finansowana je...
Przygotowanie i uzgodnienie unijnego budżetu na lata 2028-2034 może być najtrudniejszym zadaniem w historii – oc...
Jednym z najbardziej obiecujących narzędzi mogących zrewolucjonizować pracę działów podatkowo-finansowych, jest...
Wiadomo już, który sektor państwa miał największy deficyt w minionym roku – to rząd i instytucje rządowe, które...
Dziura w kasie państwa puchnie jak na drożdżach – wynika z danych Ministerstwa Finansów. Po części to efekt ubyt...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas