Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 16.02.2018 14:27 Publikacja: 16.02.2018 14:18
Foto: Bloomberg
Pierwszy raz o planach produkcji elektrycznych samochodów sir James Dyson, właściciel firmy Dyson informował we wrześniu. Mówiło się wtedy o jednym modelu i baterii ze stałym elektrolitem. Plany znanej z bezworkowych odkurzaczy i nietypowych (oraz skutecznych) suszarek do rąk firmy uległy jednak pewnym zmianom. Po pierwsze, nie jeden, a trzy modele elektrycznych aut, a po drugie pierwszy będzie miał bardziej tradycyjną baterię.
Pierwszy model elektrycznego samochodu Dysona ma trafić na rynek w 2020 lub 2021 roku. Ma to być auto z górnej półki (ale nie sportowe), więc Dyson podąża tu podobnym szlakiem, jak Tesla, która sprzedaje pojazdy raczej droższe niż tańsze. Z poprawką na fakt, że Tesla słynie z aut o sportowej charakterystyce. Produkcja pierwszego modelu Dysona ma nie przekroczyć 10 tysięcy sztuk, będzie więc to auto o mocno limitowanej serii. Producent ma nadzieję przetestować dzięki temu model produkcji, sprzedaży i stworzenia bazy klientów.
Rosyjska zbrojeniówka wytwarza więcej uzbrojenia niż w sumie przemysły Polski, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Fran...
Działalność człowieka ma ogromny wpływ na funkcjonowanie królestw roślin i zwierząt. Spółki zdają sobie z tego s...
Amerykański producent półprzewodników Texas Instruments zainwestuje ponad 60 miliardów dolarów w rozbudowę produ...
Rząd Kanady objął sankcjami krewnych i otoczenie Władimira Putina. Na czarnej liście są m.in. była żona Putina,...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
Celujemy w ponad 2 mld zł przychodów rocznie i ekspansję zagraniczną – mówi Michał Wróblewski, prezes Rockfinu.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas