Reklama

Węgrzy zabrali swoje złoto z Londynu. Polsce się to… nie opłaca

Trzymanie polskich rezerw złota poza Polską opłaca się bardziej, niż sprowadzenie sztabek do kraju. 98 ton złota pracuje na siebie.

Aktualizacja: 27.03.2018 18:05 Publikacja: 27.03.2018 18:03

Węgrzy zabrali swoje złoto z Londynu. Polsce się to… nie opłaca

Foto: Bloomberg

Parę tygodniu temu Węgrzy postanowili, że ich rezerwy złota będą trzymane na Węgrzech, a nie w skarbcu Banku Anglii w Londynie. Decyzja węgierskiego rządu wpisuje się w trend – podobne decyzje podjęły centralne banki Austrii czy Niemiec. Tym samym Węgrzy nie będą płacić Brytyjczykom za przechowywanie swojego złota w skarbcu, tylko całość swoich rezerw (3 tony złota) będą trzymać na własny koszt.

Tymczasem większość polskich rezerw złota, 98 ze 103 ton, nadal znajduje się w londyńskim skarbcu. Narodowy Bank Polski płaci za przechowanie wartego ponad 4 mld dolarów złota około 80 tysięcy złotych rocznie. I nie zamierza sprowadzać go z powrotem, bo najzwyczajniej w świecie się to nie opłaca. Według TVN24 BiŚ obrót polskim złotem przyniósł w ciągu ostatnich trzech lat 73 mln złotych zysku. Nie są to może duże pieniądze, ale z pewnością z nadwyżką pokrywają koszty składowania w Banku Anglii. Obrót złotem łatwiejszy jest zaś w Londynie, niż w Warszawie, która nigdy centrum finansowym świata czy Europy nie była.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Biznes
Istotne zmiany w zarządach Azotów i ZA Puławy
Biznes
AI zmienia e-handel, Polska ostrzega Rosję, Kreml podnosi podatki
Biznes
Więcej firm tworzy poduszkę finansową. Pomaga dobra koniunktura
Biznes
Sankcje na Rosję, cyberatak na lotniska i obniżka perspektywy dla Polski
Biznes
Kina walczą o widzów. W ten weekend mocno tną ceny
Reklama
Reklama