Nowy blok wyprodukuje rocznie do 6,5 TWh energii elektrycznej, co odpowiada zapotrzebowaniu 2,5 mln gospodarstw domowych. Do tej pory, aby zaspokoić te potrzeby, musiało pracować aż osiem bloków o mocy 120 MW. Nowy blok wypełni ten obowiązek samodzielnie.
– Jaworzno 910 MW będzie jedną z najsprawniejszych jednostek tego typu w Europie, potwierdzającą, że wysokosprawne i niskoemisyjne elektrownie, wykorzystujące najnowocześniejsze technologie, mogą odgrywać istotną rolę w systemie elektroenergetycznym Polski – mówi Filip Grzegorczyk, prezes zarządu TAURON Polska Energia.
Inwestycja w Jaworznie jest ważna dla całego kraju z kilku powodów. Jest to elektrownia systemowa, czyli niezbędna dla krajowego systemu energetycznego, aby nie powtórzyła się sytuacja z sierpnia 2015 r., kiedy przez długo utrzymujące się wysokie temperatury operator ograniczył dostawy prądu wielkim zakładom.
– Druga kwestia to cel proekologiczny. Co prawda jest to elektrownia węglowa, ale w zamian za uruchomienie tej wysokosprawnej jednostki wyłączamy dużo bardziej emisyjne, stare bloki węglowe – wyjaśnia Filip Gregorczyk.
Konkretnie chodzi o osiem bloków o mocy 120 megawatów, które mają dużo niższą sprawność i są szkodliwe dla środowiska. Blok 910 MW, pracując z najwyższą w swojej klasie sprawnością w Europie, będzie emitował o 2 mln ton CO2 rocznie mniej, a także zredukuje emisje pyłów (o 91 proc.), tlenków azotu, siarki (odpowiednio o 82 i 95 proc). Blok będzie także dostosowany do budowy instalacji wychwytu CO2 ze spalin (CCS ready).